Mnie również sporo postaci w Ranczu irytuje, pomimo że uwielbiam ten serial
Pietrek - nie lubię go tak gdzieś od 3 sezonu. Najpierw sceny "uwodzenia" Joli w sklepie nudne jak flaki z olejem. Później zrobił się piosenkarzem, a ja zdecydowanie wolę Pietrka budowlańca niż artystę.
Jola - z powodu Pietrka i ich scen.
Policjant - ten ciamajdowaty z pierwszych dwóch sezonów jeszcze mnie trochę śmieszył ale od momentu związku z Wioletką... tragedia. No i aktor mnie też wkurza, mogli dać kogoś innego do tej roli.
Wioletka - nie lubię jej praktycznie od pierwszego sezonu, ale z każdym kolejnym coraz bardziej.
Ksiądz Maciej - nienawidzę takich bezbarwnych, przymulonych postaci... aktor też słabo gra moim zdaniem.
Myćko - z tych samych powodów co wyżej napisaliście.
A anarchistkę Kingę bardzo lubię, może dlatego że ma poglądy bardzo zbliżone do moich