WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Dla mnie wszystkie sezony są dobre ale jednak głosuję na 6 ,bo on jest ostatni jak na razie
- Ale deska się rozdupcyła
- No rozdupcyła się, ale przecie nie dlatego, że Niemiecka
- A niby dlaczego ?
- A dlatego, że pan źle na nią dupą siadasz o
Sezon pierwszy, szególnie te pierwsze odcinki, pierwszy, ten z duchami, z radiem chyba, to były naprawdę świetne, potem już nie koniecznie. Teraz nawet zgubiłem rachubę ile jest sezonów i ile oglądałem... Wiem, że jak był start to oglądałem chyba wszystkie, lub niemal wszystkie, a potem poziom spadł i sobie odpuściłem.
Pierwszy sezon był świetny, ale drugi jak dla mnie był najlepszy. Odcinki takie, jak Honor Parafii mnie po prostu rozwaliły. Wtedy ten serial był najlepiej rozkręcony - nie brakowało pomysłów, aktorzy wczuli się mocno w role. Ten to drugi sezon okazał się być genialny przede wszystkim za sprawą Staśka, którego było tam dużo.
Ostatnio zmieniony 2013-05-28, 15:22 przez Matrixun, łącznie zmieniany 1 raz.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Dla mnie najlepszy był sezon 1. Scenarzyści mieli wtedy wiele świetnych pomysłów, serial miał swój klimat, potem zaczęto wprowadzać zmiany - odnowiony sklep, lepszy wygląd panów z ławeczki, nowe domy bohaterów itp. Na drugim miejscu ewentualnie zakończony niedawno 7. sezon, tam też było wiele humoru i dużo się działo.
Proponuję dodać do ankiety sezon 7, na który chętnie zagłosuję.
Tak jak większość uważam, ze pierwsze 13 odcinków było najlepsze. Był typowy wiejski klimat oraz genialne dialogi ławeczki (wtedy często w niepełnym składzie) w których wisienka na torcie była mądrość i wiedza Japycza-Niemczyka. Genialna rola, świetnie napisane sceny.
Kolejne trzy serie, aż do 4 również były dobre Z lekkim spadkiem poziomu przy dwójce, ale wzrost poziomu od trójki był, także wśród pierwszych czterech serii najmniej podobała mi się dwójka.
Ranczo II miała słaby początek. V i VI były najgorszymi seriami w dziejach Rancza, ale VII była świetna. Poprostu geniusz Zaraz po I serii VII jest moja ulubiona. Sądzę, że jeżeli VIII seria będzie na takium samym lub wyższym poziomie, to twórcy zdecydują się na kolejne odcinki.
Piwo lej, piwo lej barmanie piwo lej, pamiętaj o pianie, równo lej, albowiem ja pragnienie mam.
Pierwszy najlepszy i ósmy - nie ma go w ankiecie, trzeba aktualizację zrobić.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
A że tak zapytam (nie wiem dokładnie gdzie, jak coś to przenieście post). Którą osobę polubiliście bardziej, lub po prostu był lepszy jako 4 Pan z ławeczki? Grany przez Niemczyka czy Pieczkę?
Śp. Leon Niemczyk sprawił że w ogóle ławeczka się przyjęła - lepsze teksty miał.
Fajnie jak do ławeczki dołączył na moment Kao
Fajny to wątek był z nim ale został urwany w wyjątkowo "kiepskim" stylu.
ps. w ankiecie mogą być dwie opcje do wyboru ?
Ostatnio zmieniony 2014-05-26, 23:58 przez Kizior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Wiadomo, że pierwszy. Początki zawsze są o wiele lepsze niż doróby doróbek doróbek. reszta też mi się podoba, ale Wilkowyje z czasem stopniowo tracą swój klimat.
1 sezon – Z perspektywy czasu chyba mogę powiedzieć, że najlepszy. Wyjątkowy klimat polskiej wsi, konflikt księdza z wójtem, Kusy alkoholik, Lucy energiczna pełna werwy i pomysłów i ławeczka ze śp. Japyczem. Fajne były akcje z remontem dworku i straszeniem Lucy, redagowaniem gazety przez polonistę czy w końcu wybory na wójta. Cały sezon na wysokim poziomie.
2 sezon – Klimat nadal pozostał, ale widać tu już delikatne zmiany. Największe chyba u Kusego, który przestaje pić i zajmuje się malowaniem. Pojawiają się postacie Fabiana Dudy i Stacha Japycza. Było dużo fajnych momentów, takich wyrzucenie Czerepacha z gminy, protest chłopów w sprawie country clubu, wizyta biskupa i wspólne urodziny księdza i wójta. Nie przypadł mi za bardzo do gustu wątek rozwodu Więcławskich.
3 sezon – Zmiana jakości obrazu i dalsza zmiana klimatu, ale poziom nadal całkiem dobry. Pojawia się postać Joli, księdza Roberta i znacząco rozwija się postać Lodzi. Zdecydowanie najbardziej podobała mi się akcja z radiem Czerepacha, ale też niezła była akcja na plebanii jak ksiądz chciał wyjechać do Afryki, ksiądz Robert też sporo wniósł. No i oczywiście wójtowa ucząca się jeździć. Sezon kończy się ślubem Michałowej i Stacha Japycza.
4 sezon – Poziom podobny jak w poprzednim, jednak są zauważalne zmiany. Lucy i Kusy biorą ślub. Ławeczka straciła trochę klimat jak każdy zajął się sobą i nie miał czasu. Pietrek zaczął pajacować z tymi fryzurami. Najlepsza akcja sezonu to kampania wyborcza Kozioła z Czerepachem, debata, intryga, spoty wyborcze, wszystko na poziomie. Nie podobały mi się romanse wójta z doktorowa i doktora z wójtową. Na wyróżnienie zasługuje odcinek „W samo popołudnie” moim zdaniem najlepszy w historii. Sezon kończy się przegraniem wyborów przez wójta i wybraniem na jego stanowisko Lucy. Jest to zakończenie pewnej historii zamkniętej w 4 sezonach.
5 sezon – Wznowienie serialu po 2 latach przerwy przyniosło spore zmiany. Wprowadzono wiele nowych postaci takich jak Kinga, Jagna, Franceska, Myćko, Wargacz, magister z apteki. Wprowadzono posiedzenia rady gminy. Widać wyraźne zmiany i spadek poziomu, jednak trochę klimatu udało się zachować i były też dobre momenty. Podobało mi się jak wójt mieszkał na plebanii, jak panowie z ławeczki kupowali amerykańską bazę, jak doktor Wezół leczył wójta w stylu doktora Housa, jak do Hadziuków przyjechał ekspert od serów z Holandii. Sezon kończy się wyborem Kozioła na senatora.
6 sezon – Dalszy spadek poziomu serialu. Pojawia się postać księdza Macieja, który na początku trochę irytuje swoim zachowaniem. Najlepsza była w tym sezonie kariera medialna Kozioła, szczególnie podobał mi się odcinek „Narracja negacji”. Głównym motywem była spółdzielnia założona przez kobiety i protest przeciwko Lucy pod urzędem gminy. Było też niestety sporo nudów i filozofowania. Sezon kończy się podjęciem decyzji o założeniu Polskiej Partii Uczciwości przez Kozioła i Czerepacha.
7 sezon – Moim zdaniem lekki wzrost poziomu w porównaniu do poprzednich dwóch sezonów. Ksiądz Maciej stał się trochę normalniejszy. Niestety są też minusy, pojawia się moim zdaniem jedna z najbardziej irytujących postaci w serialu czyli Monika. Rozpoczął się też jeden z najgorszych wątków w serialu, romans Haliny z magistrem. Dobre było wino Kozioł mocny i występy komisji programowej PPU. Zdecydowanie najlepszy był główny motyw sezonu czyli aresztowanie Lucy przez prokuraturę, interwencja księdza, ławeczki i cała akcja na mistrzowskim poziomie. Sezon kończy się spaleniem obrazów przez Kusego i decyzji PPU o nie wchodzeniu w koalicję i samodzielnym starcie w wyborach.
8 sezon – W porównaniu do poprzedniego sezonu zdecydowany spadek poziomu. Po dwóch sezonach przerwy wraca ksiądz Robert. Lucy zaczyna coraz bardziej irytować. Strasznie głupi motyw romansu Kozioła z Moniką. Dobry był motyw mieszkania razem Hadziuka i Solejuka i odcinek „Zbrodnia to niesłychana, pani zabija pana”. Lucy postanawia wyjechać do Ameryki, jednak za namową całej wsi zmienia zdanie. Sezon kończy się nominacją proboszcza na biskupa oraz wyborami parlamentarnymi, w których PPU wchodzi do sejmu jako trzecia siła.
9 sezon – Jeżeli chodzi o poziom to chyba najgorszy w historii. Dużo głupich motywów, irytujących postaci i krzyków. Kusy zaczął coraz bardziej świrować na punkcie tej swojej sztuki. Stasiek wyjeżdża do Szczytna i zostaje zastąpiony dużo słabszym i mniej wyrazistym policjantem. Biskup Kozioł uczy się swojej nowej roli. Solejukowa wygrywa w totolotka. Pojawia się postać Weronki, kuzynki Michałowej. Z dobrych motywów to negocjacje koalicyjne PPU, knucie Czerepacha, nowa postać Oli i jej intryga. Lucy rezygnuje ze stanowiska wójta, a w nowych wyborach Więcławska pokonuje Fabiana Dudę. Lucy podejmuje decyzję o wyjeździe do Ameryki, a Kozioł o starcie w wyborach prezydenckich.
10 sezon – Poziom trochę lepszy niż w serii 9. Akcja skupia się głównie wokół kampanii prezydenckiej Kozioła. Kusy dużo mniej irytujący niż wcześniej. Dobra też w miarę akcja na plebanii i walka biskupa z kandydaturą Kozioła. Z minusów to na pewno Kinga ze swoim chłopakiem, Klaudia i ta cała kawiarnia artystyczna. Więcławską jako wójta oglądamy tylko epizodycznie więc trudno powiedzieć jak sobie radzi w nowej roli. Na wyróżnienie zasługuje ostatni odcinek z zimową świąteczną atmosferą. Sezon kończy się wyborem Kozioła na prezydenta Polski.
Ostatnio zmieniony 2016-11-29, 17:02 przez Ferdas20, łącznie zmieniany 2 razy.
Zapomniałeś pan wspomnieć o tej unijnej propagandzie i wciskaniu gdzie się dało unijnych "dopłat".
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
I czemu pan nie lubisz romansów, poza tym gułowatym aptekarzem i Haliną każdy był śmieszny i wnosił coś do serialu.
Fajnie jak się wymykali wójt i doktorowa do lasu, on ML a ona na rowerku. Potem z wesela się wymknęli i z Hadziukiem wypadek mieli - to było dobre. Szkoda, że tak szybko zakończyli.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Każdy ma swoje zdanie. Jeszcze romans Haliny z aptekarzem miałby sens gdyby Kozioł się dowiedział i zrobił mu z dupy jesień średniowiecza, ale tego niestety się nie doczekaliśmy.
Ale np. romans Kozła i Wioletki pchnął tą drugą w ramiona Staśka - więc to miało sens. Potem bójka Kusego ze Staśkiem - więc kiedyś to miało sens.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Mój ranking wygląda tak :
1 miejsce - 4 Sezon
2 miejsce - 1 Sezon
3 miejsce - 3 Sezon
4 miejsce - 8 Sezon
5 miejsce - 2 Sezon
6 miejsce - 5,6,7 Sezon
7 miejsce - 10 Sezon
8 miejsce - 9 Sezon