Ja też kiedyś utożsamiałem Waldek Tour z odejściem Waldusia i myślałem, że to jego ostatni odcinek przed Tryptykiem Dolnośląskim, ale Ty do tego Waldek Tour nie mieszaj, bo on tam chodził gdzieś po pustyni, a pod koniec odcinka wrócił do domu i to był odcinek 128, a potem jeszcze się pojawił w 129-135, potem wyjechał na krótko do Wujka Staśka po raz pierwszy, potem występował w 155-190 i dopiero potem wyjechał na długo.
Co do ,,linii postaciowej", chodzi Ci o to, że któryś z nowych bohaterów miał zastępować Waldusia? Nawet jeśli nie bezpośrednio jak Ziomek, to pod względem czasu ekranowego?
Mimo wszystko decyzja twórców nie jest dla mnie zrozumiała. Tzn. rozumiem ją w taki sposób, że w sitcomach nie ma ciągu przyczynowo-skutkowego, więc po co komu jakiś Walduś, ale z Twoim tokiem rozumowania się nie zgadzam. A gdyby nawet Walduś miał już nigdy nie wrócić, to dlaczego ma być tak chamsko pominięty w 287. Mięso? Rozumiem, że nie ma sensu układać scenariusza celowo pod wspominanie Waldusia tak jak w 25. i 31. sezonie częściowo dostosowano scenariusze pod wspominanie Paździocha i Boczka, bo bez nich serial to ruina i chciano zasypać gówno liśćmi, a bez Waldusia serial wciąż sobie świetnie radzi, ale jeśli jakieś nawiązanie samo przypadkiem wyszło jak w 227. Bezpieczeństwo i Higiena Życia, to czy Walduś jest trędowaty, żeby go omijać w tym Mięsie? Rozumiem, że z Paździochem i Boczkiem to był pożyteczny chwyt, a Walduś nic nie wnosi, ale weźmy Babkę i Boryska- liczył ktoś na wskrzeszenie Feldman i Ostrowicza? A jednak ich wspomnieli. Co prawda Boryska tylko raz, ale z 249. Bob było jak z Mięsem- samo tak wyszło, tylko tym razem twórcy przed tym nie uciekli, bo po co? A dlaczego kiedy indziej uciekać? Albo 555. Duch Malinowskiej- ten odcinek nie jest analogiczny do 583. Tajemnica Arnolda Boczka, gdzie już wcześniej powstał scenariusz, ale aktor umarł, więc trzeba było coś wykombinować, bo odc. 552. Straszny Film to ostatni odcinek Sobiszów, a od 553. Święty Gral, po wyjątkowo rocznej, nie półrocznej przerwie, następuje zmiana scenarzystów, a Czerwińska zmarła 2 miesiące przed emisją odc. 552. Dlaczego zrobiono o niej odcinek? Po prostu chciano i tyle. W przypadku Boczka- musiano (chyba, że komuś by się chciało wymyślić coś zupełnie nowego), a w przypadku Malinowskiej- nie. A odcinki o Babce- 408. Kanalia i 482. 100 Jaj? Szczucie nostalgią dla przykrycia nieudolności przy pisaniu? Może i tak, ale Malinowską nikt nie musiał szczuć, bo minął raptem rok, a jest mniej kultowa jako, że dużo później dołączyła, a do tego wiele osób jej nie lubi, a Babkę chyba prawie każdy lubi. A co szkodziło zrobić w sezonach 5-12 odcinek, że Walduś wysyła list z USA i w związku z tym coś tam coś tam? Rozumiem, że myślisz w taki sposób, że być może twórcy liczyli się z tym, że za pierwszym razem Żukowski odchodzi tylko na moment i zaraz wróci, więc go 2 razy wspomnieli podczas tej nieobecności, a potem już postawili na nim krzyżyk, ale to dla mnie nie ma sensu. Poza tym w przypadku 22. sezonu chyba też wiedziano, że on i Ilczuk odchodzą tylko na moment i tam ich już nie wspomniano (a w 474. Małpia Grypa by pasowało, gdyby starzy Kiepscy pomylili małpy w salonie z młodszymi Kiepskimi
). Jest na Forum nawet temat:
W JAKICH ODCINKACH NAJBARDZIEJ BRAKOWAŁO WAM WALDKA, gdzie różni użytkownicy podali dużo przykładów, a nawet jeśli miał w tych odcinkach nie występować, to można go było tam wspomnieć- np. w 312/ Niestabilność Ferdek też wyjeżdża do USA, więc mógłby sobie chociaż mruknąć pod nosem, że ciekawe co tam u Waldusia. I to też by było skuteczne szczucie nostalgią, bo przecież śmiech Cyca szybko stał się memiczny, a w tamtym momencie już minęło dużo czasu od odejścia Cyca.
W skrócie: Czy musiano wspominać Waldusia? Nie, bo to sitcom!
Czy serial coś na tym stracił? Albo nic albo bardzo niewiele.
Czy szkoda, że mimo wszystko innych czasem wspominano, a Walduś był jedną z niewielu osób, które pominięto? OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!!!
Czy na równi z Waldusiem szkoda np. takiego Edzia? OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!!!
P.S. Co do motywu migracji, to ciekawe, bo mamy jeszcze Kazachtanskie Wieciera, Emigrantów, Zerwane Więzi i możliwe, że coś jeszcze... To jednak kawał historii Polski i po prostu realistyczne ukazanie. A do tego próba większego przypodobania się Polonii za granicą.