Bardzo dobry odcinek
Plusy:
+ Gest Ferdka w stronę Malinowskiej, teksty ze sklepu:
*
"Ja nie będę dziadom do salcesonu dokładała",
*
"A żeby cię, stara cholero, cholera wzięła",
*
"A kto się zejszczał pod sklepem?",
*
"Nawet pan nie podchodź, bo pana jadem opluje",
+ rozmowa w parku,
"Ja se do 'Małpy' będę chodził i ch*j",
+ teksty ze sceny łóżkowej:
*
"Przychodzi do niej, proszę ciebie, taki emeryt, a ona mu mówi: 'spieprzaj dziadu'. I co? To jest kultura?",
*
"I sympatyczny jestem, kulturalny jestem i ja życzę sobie aby mnie kulturalnie obsługiwano, kur*a jego mać",
+ scena pod kiblem, Kopciński o tym jak Malinowska go obraża,
"Fjut!",
"Ona partyjna była. Jak Breżniew umarł to płakała", Boczek o nieobrażaniu,
+ Jolaśka podpisująca listę i mina Ferdka, teksty przy obiedzie:
*
"To jest zwykły spisek alkoholików na tym osiedlu",
*
"Ja widziałam ostatnio Cabaja. Z butlą w krzakach, jak kulturalnie oddawał mocz",
+ Ferdek przygotowujący kanapki,
"Halinka ale to, przecież nie dla ciebie jest",
+
"A cóż to za piękna Zosia Samosia?",
+ pijani Ferdek i Kozłowski, żart o papudze, teksty z tej sceny:
*
"Może my sobie zatańcujemy... jakie dyskotekę zrobimy",
*
"I zarobić na wódkę dla mojego męża i jego kolegów - alkoholików!",
+ ubieranie płaszcza,
"Szarawary zasrane. Człowiek się zawsze musi zaplątać", wprowadzanie Prezesa w błąd,
+ rozmowa o ściągniętym zeszłorocznym kalendarzu

,
+
"Jak wróci to będzie", odbieranie telefonów i odpowiedzi zakonnicy, Paździoch nie umiejący się wysłowić, rozmowa o czaszce,
+ Inżynier Mąka przedstawiający się

+
"To bardzo ciekawe, że ten deliryk jeszcze potrafi utrzymać długopis w ręku",
+ sen Ferdka, obgadywanie Badury,
+ opowieść Boczka, końcowy cytat Mariana i tekst:
*
"I proszę natychmiast stąd wypierdzielać, [...] do siebie, do swojej meliny na górę, do swojej nory, wódkę pić, [...] aż panu zęby z czaszki wypadną".
Ocena 8,5/10!