Zacznę o tekstów/scen śmiesznych :
- Ferdek z Halinką w sypialni

- Sprawa zegarka Ferdka, który dał mu Cyc, a Ferdek zapomniał i chce mu go dać na urodziny


- Podpity Ferdek i bunty Waldka płaczącego w kołnierz ojca w korytarzu na żonkę
- Pijany Ferdas i krzyki Waldka na Jolaśkę
- w kuchni rano Halinka z Ferdkiem

- Paździoch z Ferdkiem na korytarzu i (później) Boczek z wędką i ściągniętymi gaciami z drzewa
- Małpka na podróż dla Ferdka
- Waldek wytrząsający się na Jolaśkę i zakończenie może być "Jak w filmie. Lepszy krótki i śmieszny niż długi i nudny"
Tylko, że pan reżyser chyba nie wziął tego pod uwagę bo dłużyzny w pociągu usypiały - scenea mogła być, tylko po co aż tak przeraźliwie długa???
- w ogóle za pomysł na ucieczkę Waldka od próżnej żonki
Minusy : Jolasia z pikusiem

Dużo plusów, ale są to plusiki. Kilka scen śmiesznych było przede wszystkim Ferdek z Haliną w sypialni, zegarek dla Waldusia i 3 głównych bohaterów na korytarzu. Generalnie jednak odcinek średniawy 4,5/10 ze wskazaniem raczej na 4. Przynajmniej tak to teraz widzę. Może w przyszłości zmienię na wyższą, ale raczej wątpię.