Drwal pisze:Początkowa scena spodobała mi się przez tą reakcje Ferdka i również przypomniałem sobie o ty
Ferdek K pisze:
''Podskoczyła, zaśmiała się, chciała pierdnąć, zaśmiała się!''
ch starszych odcinkach jak Boczek przychodził w nocy do Ferdka.
Od tego trzeba zacząć
Brakowało mi tego rozpoczęcia serialu od tej właśnie sceny. Nie do końca się ona udała, mogli jeszcze bardziej śmieszniej zrobić, ale oczywiście na plus
Drwal pisze:Dobry występ Boczka i Paździocha.
Tak, ale jest to "ale"
Paździocha za krótko. to samo tyczy się Boczka (patrz pierwsza scena - jakby coś bardziej rozwinęli np., że Boczek brał też na zeszyt i Ferdek go z*ebał za to, że to jego wina
oczywiście broniąc się w razie czego, że brał raz czy dwa razy tylko na zeszyt, kłamiąc jednocześnie, że już dawno dług oddał).
Drwal pisze:scena z komornikiem ( myślałem, że tym razem interes wypali
)
Toż Ferdkowi patrząc na całokształt "nigdy" się biznes nie udawał.
Drwal pisze:taniec na końcu nie spodobał mi się
Grek Zorba, mówi to Panu coś?
http://www.youtube.com/watch?v=jeNsr_nQEfE Klasyk
I co do końcowej sceny: aż mi się łza w oku zakręciła: Grek Zorba + Ferdek z Waldkiem = mistrzostwo świata. Panie Yoka jak Cię człowieku nie lubię, tak Cię za to pochwale. Brawo
KorK pisze:Na plus:
...
-Strajk
Kapitalna scena i piuosenka protestacyjna
"Nie oddamy Stasia x2
Nie oddamy sklepu Stasia
Nie oddamy Stasia x2
K*rwa wasza Barabasza"
Spadłem z krzesła
KorK pisze:na minus:
-zakończenie
Marcelo pisze:Zakończenie badziewne.
KanaliaTheBest pisze:Minusy:
...
- taniec na końcu
gafik3 pisze:- Zakończenie
wiesław92 pisze:zakończyć to chyba najdurniejszym zakończeniem w historii
sobol pisze:niepotrzebny taniec na końcu, przydługi i nudny to jednak w sumie jedyny znaczący minus tego odcinka
Goglik pisze:Na minus.
- ostatnia scena, ale w sumie było to dość pozytywne, tylko trochę bezsensowne.
Goglik pisze:Na minus.
- ostatnia scena, ale w sumie było to dość pozytywne, tylko trochę bezsensowne.
- Bezsensowne zakończenie
Następni
Patrzcie tu:
http://www.youtube.com/watch?v=jeNsr_nQEfE może zmienicie zdanie. Wiem, że modzi jesteście (młode pokolenie [Goglik 24 lata, więc powinien zaczaić
]) i nie rozumiecie pewnych spraw (pretensji oczywiście nie mam
), ale Grek Zorba to klasyk przez duże K. Grają to nawet na imprezach, weselach i innych muzycznych zabawach
Marcelo pisze:"Karwasz wasza barabasza!"
Panie, na moje to się na "ku" zaczynało.
Marcelo pisze:Jedyny plus Waldka to z tymi kobitkami.
I te pończoszki na nogach
Jakby ją dorwał, to szarpałby jak Reksio szynkę
Ale dobra, koniec z erosomaństwem
Marcelo pisze:Ale więcej niż 5/10 nie dam, za te durne sceny.
Ja Was nie rozumiem
Poprzedni odcinek oceniacie bardzo wysoko (jakiż badziewny
Bełkot ), a odcinek kapitalny jak na Yokę słabo?
Ferdas20 pisze:Waldek naprawdę mi się podobał w tym odcinku, że razem z tatusiem rozkręcał biznes, no może poza jedną sceną z Pupcią
Modliłem się po cichu by jej nie zobaczyć i by mi nie zepsuła odcinka
Jednak moje modły nie zostały wysłuchane
Ferdas20 pisze: ale trudno widać bez niej nie da się zrobić odcinka.
wiesław92 pisze:- Jolaśka była gwoździem do trumny, pojawiła się na 15 sekund a zdążyła mnie wkur..ć na całego
I to jest najgorsze
Yoka żyć bez niej nie potrafi, a Sobiszewscy tylko dają się w to wkręcać
wiesław92 pisze:- malinowska, Badura, Kozłowski, Staś - nosz kuźwa te postacie pojawiały się częściej niż Paździoch i Boczek, Co to ma ku..a być???
Kiedyś wszystko kręciło się wokół rodziny kiepskich, i sąsiadów a teraz zapycha się 2/3 odcinka jakimiś durnymi scenami, Biesiada na korytarzu była nudna, i znowu było tylko pełno chaosu, i krzyków
To o czym wspominałem na początku właśnie.
wiesław92 pisze:- Relacje między Waldkiem a Ferdkiem - za to największy plus
)
I do tego nawiązywała ostatnia scena serialu
A nie, Wy ją na minus oceniacie
PharellMan pisze:- Ta scena końcowa jakaś nie do końca zrozumiała przeze mnie. Po co oni tańczyli?
Patrz moja wypowiedź powyżej, to zrozumiesz dlaczego tańczyli
Seb14 pisze:Okropnie nudny odcinek. Nic mi się w nim nie podobało. Ostatnia scena była jedną z najgłupszych w historii całego serialu.
1/10.
Przyszedł i pozamiatał
rozwaliłeś mi nery człowieku teraz
Brady pisze:Obejrzałem właśnie ten odcinek i był dość dobry, o ile nie najlepszy w tym sezonie.
Też takie mam zdanie. Skromnie jak dla mnie przebił
Moje kiepskie życie i wskoczył na miejsce numero uno spychając przed momentem wymieniony tytuł na vice lidera.
- Cycu i cyce
Za książki się brać, bo w poniedziałek do szkoły
Paździosznik pisze:Odcinek dobry, jednak "Bełkot" był lepszy
Bo inaczej skomentować nie można (ale są gusta i guściki).
Paździosznik pisze:Minusy:
...
-Taniec na plaży (to chyba było inspirowane filmem "Grek Zorba", sądząc po muzyce)
Tak, to o czym wspominałem, linka nawet dałem, który mam nadzieje wyjasni Wasze niezrozumienie
Ferdek K pisze:''Podskoczyła, zaśmiała się, chciała pierdnąć, zaśmiała się!''
A nie przypadkiem tak?
"Podskoczyła, zaśmiała się, chciała pierdnąć, zesrała się"
Odcinak na mega plus jeśli chodzi o twórczość Yoki po tym co nam ostatnimi czasy pokazał
Pierwsza scena jak za dawnych lat to raz. Dwa, rozmowa Ferdka vs. Boczek "jak upadek, przecież ja tam zeszyta miałem otwartego normalnie"
Dawny, IDENTYCZNY Stasio (nie pamiętam odcinka, w którym boczek prowadził go do Ferdka). Tłumaczenie Ferdka, że nie o dług w zeszycie się rozchodzi w rozmowie z Halinką. Sam protest - poezja
Wspomnienia Ferdka z dawnych lat o handlowaniu: watą cukrową, oranżadą. Brawo za nie pomylenie faktów i nawiązanie do dawnych odcinków
Kolejny tekscik na plus, to sowa Ferdka do Cyca: "...ale Walduś jak coś powiesz, to klękajcie narody". Tego powiedzonka mi bardzo brakowało w serialu od dawien dawna
Kolejny plus: otwieranie flaszki przez Ferdka, jak w dawnych odcinkach: trzymanie nakrętki i kręcenie butelką
Pomaganie frontem do klienta i Badura po wino
na plus Waldka fasolka po bretońszczańsku
Kolejny plus, to kielonek Ferdka i jak w starych odcinkach druga ręka pod brodę
Na minus pojawienie się Yokaśki, choć szybko stłumione piosenką
"Nic się nie stało..."
9/10 jak dla twórczości Yoki mogę dać, a może nawet i 10, choć do ogólnej oceny przejdę po zakończeniu sezonu.
PS. Się rozpisałem jak nigdy