No to zabiorę się za ocenę tegoż odcinka.
Na plus(+):
- Scena w której Badura wypił piwo Ferdkowi
- Moment w którym Paździoch pożyczał Ferdkowi "rozgałęziarke". xD
- Ten słynny tekst Paździocha 'Pan jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wie'.
- Zupełny brak greenboxów. To jakaś nowość.
- Gra Waldka, w tym odcinku chyba wypadł lepiej niż kiedykolwiek.
- Badura przesiadujący cały dzień w kiblu.
- Zakończenie
- Gra Waldka, Ferdka, Paździocha
Na minus(-):
- Wymiana tej rozgałęziarki na jajko. I stwierdzenie Paździocha, że pragnie uświadomić Ferdkowi, że nic nie ma za darmo. Nie widze w tym nic śmiesznego.
- Rozmowa Haliny przez telefon
- Irytująca gra Jolaśki i jej ciągłe krzyki i wyżywanie sie na Waldku.
- Śmiech Haliny.. jakiś dziwny był, czy tylko mi sie tak wydawało ?
- Scena w kuchni z Haliną
- Kłótnia Ferdka z Haliną na końcu odcinka
Śmieszne teksty:
Waldek: "Noc jest do spania, dzień jest do srania."
Waldek: "A ja na komary, mam browary."
Ferdek: "Ale z pana menda pazerna, chciwa taka [...] "
Ferdek: " Z pana taki rajdowiec, jak ze mnie bankowiec".
Paździoch: "Spokojna pana rozczochrana, wyścigi to jest moje drugie życie. Wściekły i szybki, piekne kobiety, szybkie samochody, mocne papierosy iii ostre pornosy!"
Helena: "Marian, Ty łysa ślepa małpo! Skasowałeś auto, wszystko rozdupcyłeś! [...] Milcz, bo jak Ci dmuchne w ten cymbał to Ci z patyka zleci!" ; D
Śmieszne dialogi:
Paździoch: Czego?
Ferdek: Panie Paździochu, złodziejke potrzebuje pożyczyć.
Paździoch: Jeśli masz pan na myśli moją żonę, to oddam za darmo. Helena!
___________
Paździoch: Wleczesz się jak emeryt do ZUS-u! Tu trzeba jaj!
Waldek: Panie Paździochu, jak żeś taki mądry to pokaż pan swoje, bez krempacji .
___________
Podsumowując: Mimo że odcinek zapowiadał się świetnie, do końca wcale tak nie było. Parę fajnych tekstów przeplatało się między scenami, ale to by było na tyle. Wielki plusem jest prawie absolutny brak Jolaśki, dzięki czemu Waldek mógł się popisać bez niej. No i brak greenboxów, co bardzo mnie zaskoczyło, oczywiście w sensie pozytywnym.
Ale nie ma się czym cieszyć, ten odcinek to jeden wielki PRZECIĘTNIAK. Momentami wiało nudną. Mnie ten odcinek raczej nie zadowolił. Do tych odcinków z pierwszych sezonów WIELE mu brakuje.
Ocena: 5/10.