Nina to jest przyspawana do swojego fotela. W innej stacji już dawno by jej podziękowali za te wszystkie kosztowne programy, które się w ogóle nie zwróciły i generowały same straty (np. "The four", reanimowany "Idol", ten program o wyspie skarbów sprzed 3 lat, "Zawsze warto" z zamówionymi od razu dwoma sezonami itd). Nie bez powodu pani Terentiew jest nazywana carycą, jej nic nie ruszy. A poza tym ona się koleguje z Grabowskim. Osobiście mu proponowała posadę jurora w TZG, zresztą kilkukrotnie, bo on początkowo odmawiał.GigiLacrimoso pisze: ↑2021-03-10, 22:46 I jaką masz gwarancję, że np. za pół roku samej Niny nie będzie? Swoje lata też już ma.
PS Może ma jakieś haki na Solorza
Odszedł, odszedł... A czemu odszedł? Dla pieniążków. Założył firmę i przez 10 lat robiąc same tanie paradokumenty trzepał kasę. A teraz gdy ze swoim Tako Media zrobił krok do przodu i zaczął kręcić profesjonalne seriale fabularne ("Ślad", "Komisarz Mama", "Kowalscy kontra Kowalscy", "Kuchnia") to Polsat wykupił większość udziałów jego firmy i zmienił nazwę na Polot Media. I Okił znów jest zależny od kogoś.
A w ogóle co znaczy, że Okił odszedł przed 300 odcinkiem? To serial Okiła był? To serial ATM Grupy na zlecenie Telewizji Polsat. I to oni się mogą afiszować jubileuszami i rocznicami, co zresztą chętnie robią.
GigiLacrimoso pisze: ↑2021-03-10, 22:46 Dyrektor programowa przede wszystkim nic nie wie o synu Paździocha
Nina Terentiew dokładnie powiedziała:
"Odszedł Ryszard Kotys, który grał Mariana Paździocha, ale w obsadzie mamy jego syna, Janusza Mariana Paździocha (w tej roli Sławomir Szczęśniak - przyp. red.), który już skradł serca widzów. Gramy dalej."
Artykuł ze ŚS (zamieszczony wyżej) to przedruk z Twojego Stylu, gdzie jest wywiad oryginalny. Redakcja Świata Seriali zrobiła ten błąd, że syn Paździocha dołączy, pani Terentiew tak nie powiedziała.
Tutaj ten wywiad: https://www.styl.pl/magazyn/news-nina-t ... 94,nPack,2