SEZON 8 = 7,1(średnia sezonu)
283. Azazel Pazuzu - 1(nieporozumienie)
284. Podlaska - 5(średni).
285. Ładne pieniążki. - 10(arcydzieło).
286. Nocne brąchanie - 9(rewelacyjny).
287. Mięso. - 10(arcydzieło).
288. Buty z Kalkuty. - 10(arcydzieło).
289. Naczynia połączone. - 10(arcydzieło).
290. Sztuka latania - 1(nieporozumienie)
291. Sonata jesienna. - 10(arcydzieło).
292. Niedziela wyborcza - 8(bardzo dobry).
293. Masakra. - 10(arcydzieło).
294. Pejzaż powyborczy - 2(bardzo zły)
295. Twardy głaz - 10(arcydzieło).
296. Zacięta płyta - 2(bardzo zły)
297. Salon masażu towarzyskiego - 9(rewelacyjny)
Widać na pierwszy rzut oka spadek średniej o całe 2 oceny w porównaniu z sezonem 7, którego średnia wynosiła 9,1.
Początek słaby, pierwsze dwa odcinki do bani. Potem rewelacyjnie, aż do "sztuki latania", a potem znowu świetnie. Ogólnie sezon dobry, pomimo odcinków:
283. Azazel Pazuzu - 1(nieporozumienie) - Beznadzieja, jeden z najgorszych odcinków w historii serialu ;(
284. Podlaska - 5(średni). - Taki sobie odcinek, nie wciągnął mnie ;(
290. Sztuka latania - 1(nieporozumienie) - Tylko greenboxy na dachu i to głupie latanie i Paździoch-Ptak, dno.
294. Pejzaż powyborczy - 2(bardzo zły) - Głupia polityka, w ogóle odcinki polityczne i religijne są do d*py
296. Zacięta płyta - 2(bardzo zły) - cały czas gadka o tym samym, 2 jedynie za kilka(niestety, tylko kilka) śmiesznych tekstów ;(
75% sezonu to rewelacja