Bardzo dobry odcinek
3/4 odcinka to były sny Ferdka, ale mi nie przeszkadzały, a wrecz przeciwnie dodawały takiej świeżości. Fajne były te sny, w których były wspomnienia z poprzednich odcinków. Świetnym snem był ten z cysterną, oraz z "Taksańską masakrą piłą mechaniczna ŚWK"
Dość średnią sceną była ta z miałczącym kotem
Fajnie było jak Walduś cały czas usypiał. Sczerze to i Ja ciągle ziewałem na tym odcinku, zwłaszcza, że była 00:50
Jednak ziewanie jest zaraźliwe
Waldek znowu świetny, a może najlepszy. Uwielbiam go. Żukowski pokazał, że potrafi świetnie grać
Pani Doktor także na plus
Dobre było też jak lekarka powiedziała Waldusiowi, że ugotuje on Ferdkow mózg, a on jej sie spytać czy na twardo czy na miękko, a ona czy miał on jakiś uraz głowy w dzieciństwie, a Walduś, ze głowy nie, ale palca. Myślałem, że padne
Zajebiaszcze było jak Ferdek liczył w tysiącach, a wszyscy wokół spali
Minusy? Chyba nie było
5/10
10/10