WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Średni. Trochę zakręcony pomysł i nie tak bardzo śmieszny.
Za to papuga była niezła W telewizji zaczęła przemawiać "Panem Tadeuszem" podsuniętym przez Ferdka. 6/10
Odcinek w miarę ok. Nowy pomysł Kiepskich na biznes. No i tradycyjnie już dialog Ferdka z Waldusiem rozwala:
Walduś: Tatuś?
Ferdek: Co?
Walduś: A a ten ten ten Szopen, to on był kto tak, normalnie jeden?
Ferdek: Jak, to Ty nie wiesz Cycu? Walduś, no co Ty, durnowaty jesteś, czy jak? Walduś, to jest największy polski poeta. No co Ty!
Johnny Cage pisze:
Walduś: Tatuś?
Ferdek: Co?
Walduś: A a ten ten ten Szopen, to on był kto tak, normalnie jeden?
Ferdek: Jak, to Ty nie wiesz Cycu? Walduś, no co Ty, durnowaty jesteś, czy jak? Walduś, to jest największy polski poeta. No co Ty!
Zawsze kocham, gdy w kiepskich podczas rozmowy przekrecane są imiona/nazwiska osób sławnych badz tego co robili w zyciu. Ferdek z wszyskiego chcial ukrecic interes i gdyby nie menda to kto wie. Pare tekstow smiesznych by sie znalazlo ale rewelacji zdecydowanie nie było, odcinek jeden ze słabszych w pierwszym sezonie 6/10
Dobry odcinek. Najlepsza była scena pod koniec jak papuga wyskoczyła do Halinki z tekstem "Baba ładna Józiu, lubisz takie? Hahaha." Dobre było też jak Paździoch próbował oszukać tego Alfreda co do warunków mieszkaniowych. 7/10
Mam nadzieję, że nigdy nie doczekam 457 odcinka ŚWK.
Chopin jako poeta.
Ferdek:"Leży se bębnem do góry" , "Po takiej dyskotece to szczotka by gadała".
Waldek:"Jakby my se takiego papugasa strzelili" , "Na nazwanie to jak my jej nadamy ?" , "Od jakiego polityku."
Marian:"Aleś się pan dał zrobić w wała".
dobry ten gościu w telewizji z papugą
A Ferdek mocny- poeta Chopin
Alfred zarąbisty, zresztą bardzo tego aktora lubię xD
bardzo dobry występ wszystkich aktorów gościnnych
"Natenczas Wojski..." HAHAHHAHA
bardzo fajny odcinek, ale zabrakło tego czegoś 8/10
Fajne było jak Ferdek z Waldkiem uczyli mówić Tadeusza
Menda Paździoch wmówił Alfredowi, że cały korytarz z kiblem włącznie należy do niego
Końcówka nie zachwyciła i była bardzo przewidująca.
Nie wiem co więcej napisać o tym odcinku więc przejdę do samej oceny
5/10 7/10
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Początek dobry odcinka, jak Waldek debil nie wiedział kto to jest Chopin, Ferdek też nie lepszy " To jest największy polski poeta" Później długa rozmowa z Alfredem i Halinką o kupnie papużki. Dobra pierwsza scena od razu jak kupili tą papugę. No i jedynie jeszcze dobre jak uczyli Tadeusza mówić. Końcówka dobra. 7/10
Dobry odcinek. Na plus rozmowa w studiu, postać Alfreda, namawianie Haliny do zakupu papugi, kradziona papuga, nagrywanie dla niej kaset z Panem Tadeuszem i końcówka. Na minus to, że odcinek czasami przynudzał i gościnny występ Priwieziencewa (czy jak to tam się pisze). 7/10
Redaktorka : Dlaczego pan nazwał papugę imieniem wielkiego artysty
Właściciel Szopena : Pani redaktor to było tak ... że ja mu wymyslił tą nazwę a potem okazało się, że ktoś taki to był
(...)
Walduś: Tatuś?
Ferdek: Co?
Walduś: A a ten ten ten Szopen, to on był kto tak, normalnie jeden?
Ferdek: Jak, to Ty nie wiesz Cycu? Walduś, no co Ty, durnowaty jesteś, czy jak? Walduś, to jest największy polski poeta. No co Ty!
-Wie pani ... on jest bardzo porządny człowiek ... tylko ma taką jedną wadę ... że kradnie.... ja go łapie ... on ucieka i kradnie ... ja go łapie ...
Jakie tam traktory ... tak mi kazali powiedzieć to powiedziałem ... Gówno tam europa jeszcze kazali za udział zapłacić ... o takie to one europeczycy
Spróbuje pan kropelek żołądkowych i potem reakcja Ferdka?
Dopóki masz możliwość edycji postu, to edytuj, a nie pisz postu pod postem.
Ostatnio zmieniony 2012-09-09, 19:00 przez JaObiecujeWam, łącznie zmieniany 1 raz.
Kokosy, banany i inne banały
A zamiast pracy - taniec i śpiew
I każden bedzie miał co tylko będzie chciał
Tylko mnie wybierz na prezydenta
Ja obiecuje wam, ja obiecuje wam tra-la-la-la
Bardzo dobry odcinek. Najlepsze momenty to program w TV, rozmowa Waldka z Ferdkiem o Chopinie, już poprzednicy napisali tę rozmowę, rozmowa Alfreda z Marianem o wynajęciu mieszkania, gadka Mariolki o cyckach i końcówka. 8/10
Fajny odcinek. Ferdek kradnący jedzenie Paździocha Boczek jak i Waldek w tym odcinku wypadli świetnie i nawet jak grali na tym ich fortepianie Ogólnie dużo śmiesznych i świetnych tekstów
- Ale deska się rozdupcyła
- No rozdupcyła się, ale przecie nie dlatego, że Niemiecka
- A niby dlaczego ?
- A dlatego, że pan źle na nią dupą siadasz o
Pierwsza część odcinka bardzo nudna. Alfred dużo gadał od rzeczy, co mi się niezbyt podobało. Potem było trochę lepiej, np. oszust Paździoch, scena z Mariolą i Paździochem, nauka mówienia papugi, moment, jak okazało się, że Alfred jest złodziejem oraz mówienie papugi w telewizji na końcu. Reszta to jedna wielka nuda. Jak na tamte czasy, to bardzo słabo.
Na plus:
+ dłuższy odcinek od zwykłych
+ Alfred
+ papuga...
+ ...przemawiająca głosem Mariusza Czajki
+ Mama madafaka. (Waldek)
+ Pan Tadeusz i Chopin
+ zakończenie