Windows 11

[kacrudy]

Na Dziesiątce miało się skończyć, a tu znowu jakieś Windows 11.

Ktoś już aktualizował? Myślałem, czy by nie zrobić upgrade'u do nowego systemu, ale się trochę obawiam, bo jednak 10 sprawuje się bardzo dobrze i nie chciałbym tego popsuć.

[tataraktohely]

10 jest git i ja zostaję, jeszcze będzie wtopa jak z Vistą lub ósemką, nigdy nie wiadomo

[kacrudy]

Otóż to, dlatego ja też się wstrzymuję... no chyba że mnie ktoś przekona.

[kacrudy]

Aktualizacja: chcąc nie chcąc, przesiadłem się na Jedenastkę jakiś czas temu i... całkiem mi się podoba, choć niestety jest kilka "usprawnień", które wcale usprawnieniami nie są, np. skrócenie menu kontekstowego do minimum, przez co dokopanie się do niektórych opcji wymaga więcej czasu. Podobnie mam regularne problemy z podłączeniem słuchawek, choć i tak jest progres w porównaniu z pierwszymi wersjami Jedenastki, gdzie musiałem podłączać i odłączać słuchawki ze 20 razy, aby zaskoczyły. Generalnie jednak wszystko gra i buczy, więc pomimo paru pomniejszych wpadek jestem dość zadowolony.

[Pabfer]

Mam Win11 i sobie chwalę. Wiadomo, że najlepsze w historii były ex aequo XP i 7 bez zbędnych, ale niezbędnych aplikacji, jednak nowsze też sobie chwalę. Miałem wszystkiego odsłony po kolei od XP do 11 i zamierzam aktualizować dalej (bo 12 jest już pewną, mimo, że 10 miała być ostatnia) dopóki parametry mojego sprzętu mi na to pozwolą. Wolałem większe okienko wyszukiwania w Win10, a to z Win11 mi się mniej podoba, ale to taka pierdoła. 10 i 11 niewiele się różnią i obie są lepsze od 8, gdzie przesadzono z kafelkową rewolucją i dobrze, że się z niej potem częściowo wycofano (chociaż 8 też miałem i też się dało przyzwyczaić).



4

[Ursus]

Ja korzystałem z kilku wersji Windowsa w domu i szkole: 95, 98, XP, 7, Vista i 10. Z komputera korzystam raczej sporadycznie, ale jeśli chodzi o moje odczucia co do poszczególnych systemów to mogę powiedzieć że jak dla mnie najlepsze (najbardziej intuicyjne i proste w obsłudze) są 7 oraz XP do którego mam ogromny sentyment. 95 i 98 też są bardzo proste w obsłudze (toporne wręcz) ale to już zabytki. Vista i 10 też nawet spoko, ale jak dla mnie trochę przekombinowane, zwłaszcza Vista.