Więc ja polecam This is it od tyłu. Tam można usłyszeć między innymi, coś takiego, że Michael żyje, mamy mu uwierzyć, to jest to, iść za jego planem (haha) itp., itd.
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=9JveDTKGL-w
A Place Without No Name. To dopiero jazda xD. Znowu śpiewa o tym, że żyje (hmm, przecież skoro śpiewa tę piosenkę, to oczywiste, że żyje - czyżby robił z ludzi idiotów? Chyba, że ktoś ma wątpliwości), abyśmy mu uwierzyli, pada też kilkakrotnie słowo "dziewczyna" i "ona". Pierwsze moje skojarzenie to "jakby się koty marcowały". Później Mama weszła do pokoju i zapytałam się ją, co to jest, a ona odpowiedziała "hahaha, jakby się koty marcowały"
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=7ZoNM5TQoQ8
Po prostu kocham te dwie piosenki od tyłu - takie niezindetyfikowane, przez niektórych określane jako satanistyczne (?) dźwięki
A teraz takie, które także lubię, ale nie szaleję za nimi już tak bardzo jak za wyżej wymienionymi.
Billie Jean - nie wiem dlaczego, ale ta piosenka jest fajniejsza od tyłu, niż od przodu ^^. Na początku leci od przodu, chyba dla porównania (jakby ktoś jej nie znał o_O).
Libk:
http://www.youtube.com/watch?v=pprz3nSG ... re=related
Przejdźmy do bardziej ambitnych dźwięków, a mianowicie do zespołu Feel (to jest ironia jakby coś)
Jak anioła głos - za każdym razem turlam się ze śmiechu po podłodze xD.
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=1LRO2UjUKWQ
Mój dom - to samo co powyżej. O tekście nic nie będę pisała, bo znowu dostanę ataku śmiechu
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=jGoPDxWolns
Pokaż na co Cię stać - to samo co powyżej, czyli ubaw na maxa xD.
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=SeG8LduXUwQ
Teraz jeszcze jakaś melodyjka z M jak miłość od tyłu czyli tak zwana Ballada o żulu
Nie wiem jak brzmi ona w oryginalne, gdyż nigdy nie miałam tego "szczęścia" jej słuchać, ale od tyłu jest czadowa. Może w ogóle powinni ten cały bardziewny serial puścić od tyłu? Może wreszcie ktoś zacząłby go oglądać i stałby się ciekawy.
Link:
http://www.youtube.com/watch?v=TeCdMzri ... re=related
To chyba wszystkie takie moje ulubione.
A co do tej piosenki grupy Kaliber 44 - "Plus i minus" - wydaje mi się, że to samobójstwo było zaplanowane. Tak samo było w przypadku Michaela Jacksona, o czym można posłuchać w dwóch pierwszych piosenkach od tyłu, do których linki podałam (zamierzone działanie i tekst celowo napisany w ten sposób, ale słuchając je od tyłu odkryć tę ukrytą wcześniej treść). Faktycznie dziwne rzeczy można w niej usłyszeć. A to było zamierzone działanie czy po prostu czysty przypadek (przewidywanie samobójstwa - że ktoś napisał piosenkę i okazało się, że od tyłu tak brzmi?)?