Serial przedstawia losy Stana, Kyle’a, Erica i Kenny’ego – czwórki 8-latków z South Parku w stanie Kolorado. Nasi bohaterowie wraz z przyjaciółmi i bliskimi codziennie przeżywają niesamowite, absurdalne i groteskowe przygody, które uczą ich ciężkiej sztuki życia. Serial jest satyrą na współczesne czasy, wyśmiewa absurdy życia codziennego i zachowań ludzi w różnych, często skrajnych sytuacjach. Oprócz tego znany jest z braku poszanowania dla świętości i autorytetów, przez co może urazić niektórych widzów. Mimo tej wulgarności każdy odcinek niesie ze sobą uniwersalny morał adekwatny do przedstawionej sytuacji.
A tu dla odmiany produkcja którą jednoznacznie uwielbiam.
South Park ma dokładnie to za co lubię Kiepskich - z jednej strony durnowatą rozrywkę, a z drugiej coś głębszego, refleksje wyniesione po obejrzeniu. Zresztą niektóre odcinki uważam że powinien obejrzeć każdy człowiek na planecie, większości z ukazanych tematów nikt nie przedstawił równie dobrze, odcinki jak ''Petit Tourette'' albo ''Ass burgers'' to najlepsze przykłady, zwłaszcza w tym drugim to jak oni zmieszali dowcipy o wsadzaniu burgerów w odbyt z satyrą na temat postrzegania Aspergera - to jest niemożliwe że człowiek dokonał czegoś takiego.
Niestety jest trochę słabszych odcinków, mają bardzo ekspresowe tempo produkcji każdego odcinka w tydzień przed emisją no i niestety to widać że czasem nie mają pomysłu i muszą rozwinąć na siłę średnią koncepcję. Również kilka pierwszych sezonów nie miało jeszcze tyle satyry i niektóre odcinki bez treści ponad dowcipy o sraniu, z kolei ostatnie są nieco zbyt polityczno-społeczne, ja wiem że to głupi zarzut ale teraz z kolei brakuje tej zwykłej prostej głupawki.
8,5/10 bardzo polecam