Jak Poznałam Waszego Ojca
Jak Poznałem Waszą Matkę to jeden z moich ulubionych sitcomów, więc postanowiłem dać szansę sequelowi. Okazał się żerującym na nostalgii badziewiem. Był do bólu nijaki. Może nie jakoś bardzo zły, ale po prostu żaden- jak ostatnio wiele produkcji Disneya (pierwszy serial jest od Foxa, ale Disney kupił Foxa). Wymęczyłem pierwszy sezon, oglądając normalnie i podobały mi się tylko cameo z pierwszego serialu- cóż za niespodzianka, kto by pomyślał... Dlatego drugi sezon odpaliłem sobie tylko pod kątem tych cameo. Barney świetnie wypadł- poszedł na eksperymentalną psychoterapię polegającą na rażeniu prądem, aby stać się dobrym ojcem. Było widać, że bardzo mu zależy na córce. Podobało mi się to. Tzn. w sensie rozwoju postaci, ale idealne nie było, bo powinno się wzorować zdrowie psychiczne i przedstawiać psychoterapię jako coś normalnego, natomiast tutaj była to dziwna metoda stosowana na jakimś ekstremalnym przypadku. Mam więc mieszane uczucia, ponieważ postać niby dobrze rozwinięto, ale w zbyt durny sposób. Nie czepiałbym się stereotypowych żartów, bo są w co 2 produkcji, ale po prostu to jest ważny społecznie temat, więc powinien zostać potraktowany z należytym szacunkiem. Dlaczego w ogóle sięgnąłem po ten serial? Z szerszego kontekstu sytuacji w Disneyu domyślałem się, że może on wyjść słabo, ale zastanawiałem się jak twórcy podejdą do starych postaci. Np. fani się burzyli, że bez sensu, że Ted i Robin są razem, bo bywali dla siebie toksyczni, a to był tani manewr i do tego powstała też alternatywna wersja, że Ted jednak wciąż jest z tą tytułową Matką- że jednak nie umarła. Mnie się to zakończenie bardzo bardzo bardzo podobało i miałem nadzieję, że je utrzymają. Robin wystąpiła, ale nie rozmawiała o Tedzie. Ted w ogóle nie wystąpił. Z innych bohaterów jeszcze Kapitan dobrze wypadł. Mignęło mi też, że wystąpił Clark Gregg. To nowa postać, ale lubię tego aktora. Moim zdaniem dobrze wypadł, ale nawet nie pamiętam imienia jego postaci. Mimo wszystko większość elementów serialu była tak niezadowalająca, że zapowiedziany wcześniej 3. sezon anulowano. A to już drugie podejście do Jak Poznałam Waszego Ojca. Fox już kiedyś próbował to zrobić i zdechło po 1. sezonie. Tym razem Disneyowi zdechło po drugim. Tylko nie wiem czy to powód do dumy.
Natomiast do powtórek oryginalnego serialu zawsze chętnie wrócę