"Konstytucja, konstytucja, konstytucja! Anonimus do pan przyszedł!"
gag z sercem
nowa (chyba) przyśpiewka pijacka : "łojdiridi łojdiridi uha!"
F : Podpiszę obiema rękami... i nogami
Boczek wyżerający resztki i wyrzucający pustą paczkę po chisach na korytarzu
Boczek mnie rozwalił : "Do kina nie chodze bo tam się nie ma gdzie położyć"
Mariola : "100 lat Cycu... Ciężkich robót" i scena obiadowa
Erosomańskie teksty złomiarzy
Stanisław : A gołe baby będą na tym filmie?
Ferdaek : Panie Stanisławie będą. Teraz jak kino bez gołej baby bądź pan poważny.
Malinowska : Dupa tam podpisać! Najwyżej mogę narysować mątwę
w kinie złomiarze najlepsi np:
Helena :
Ja tu czuję alkohol
Bocian :
W kinie ? jaki alkochol, pani Paździochowa? i Stanisław pije w ukryciu z gwinta wino
Mordasiewicz i wywiad Heleny (Myślałam, że największym złodziejem jest móż mąż Marian a tu wychodzi , że Mordasiewicz) i Ferdka (Co się panu najlepiej w filmie podobało? Zakąski)
Kozłowskie diabły
Niestety znów słabiutkie zakończenie a zapowiadało się na dobry odcinek. Nie mają pomysłu czy co?
5/10