Ciekawy Mundial!
Michniewicz- osiągnął jeden z historycznych wyników (nie najlepszy, ale jeden z lepszych) i to dla mnie ważniejsze od stylu gry i nawet od gówna, które odstawia w mediach, więc jestem mu wdzięczny i bym go nie zwalniał.
Marciniak i Listkiewicz- Polacy historycznie awansowali do finału MŚ!!!
Głosowałem na to w ankiecie jako jedyny, niedowiarki!!!
Arabia, Japonia, Korea Płd- szacun za jaja! Za mało osiągnęli, aby zasłużyć na miano czarnych koni, ale i tak zaimponowali walecznością!
Hiszpania- rozczarowała. Nie wymagałem medalu (chociaż na Forum chyba tak obstawiłem, ale bardziej życzeniowo), ale miałem nadzieję na lepszy wynik
Portugalia- szkoda mi Ronaldo, mam nadzieję, że to nie jest jego ostatni turniej, chociaż każdy kolejny może być jeszcze gorszy...
Chorwacja, Maroko- czarne konie! Aż mi szkoda, że brązowego medalu nie mogły dostać obie drużyny, tylko jedna sensacja kosztem drugiej sensacji...
Katar- Mundial miał ich wypromować, a wyszedł PR-owy strzał w kolano
Niemcy- zaskoczyli mnie takim osiągnięciem z takim selekcjonerem, ale dobrze im tak
Belgia, Brazylia- rozczarowanie, oczekiwałem więcej
Francja- po raz pierwszy od dawna zwycięzca poprzednich MŚ wyszedł z grupy i za to szacun!!!
Messi- w last dance mojego idola postawiłem 100 zł, że wygra całe MŚ, aby razem z nim się cieszyć lub cierpieć. Miało to dla mnie wymiar symboliczny, nie zarobkowy. Wygrałem ok. 560, ale znacznie bardziej mnie obchodzi, że Messi wreszcie osiągnął ,,truskawkę" na torcie swojej kariery! Finał najpierw był dla mnie wesoły, potem przerodził się w thriller, ale skoro to zwycięski thriller, to chyba nawet lepiej będzie się wspominało wygraną 2:2 (1:1) (4:2) niż nudne 2:0, do którego było blisko!!! Pobił kilka rekordów, a potem powiedział, że nie kończy kariery! Jeśli zagra za 4 lata, to nie spodziewam się cudów, ale niech sobie trochę wyśrubuje wynik bramek i wystarczy... Chociaż i tak podejrzewam, że pod koniec kariery Mbappe będzie miał dużo więcej goli w MŚ niż Messi, ale Mbappe to nie mój człowiek, bo nadęty buc i maminsynek, a Messiemu wybaczam, że staje się coraz bardziej nadęty, bo to dla mnie droga od zera do bohatera!
Byłbym bardziej zadowolony z tego Mundialu, gdyby był w wakacje, bo wtedy oglądałem prawie wszystko, a teraz dałem radę tylko jakąś 1/3, bo obowiązki. Dobrze, że kolejny w Ameryce już będzie normalnie.
FIFA cuduje żeby zacząć robić Mundial co 3 lata. Pod kątem starzenia się Messiego i Ronaldo się cieszę, ale to nie jedyny aspekt, a jeśli chodzi o wszystko inne, to patrzę na to tak samo jak na każde inne cudowanie Łysego z Brazzers... Ja proponuję żeby zacząć grać kwadratową piłką w celu urozmaicenia widowiska...
A do tego pozostaje kwestia kontrowersyjnego Kataru... Dobrze się bawiłem (na tyle, na ile czas pozwalał), ale zwykłych ludzi szkoda... Chociaż to nie pierwsza taka impreza, bo czytałem kiedyś artykuł, że już kiedyś grali u faszystów we Włoszech lub w Argentynie... I jeszcze kiedyś III Rzesza starała się o Mundial, ale oni akurat nie dostali.