Pabfer pisze: ↑2023-09-13, 20:14
A jak uważacie? Cannavaro był bliski zatrudnienia zamiast Santosa i czy on by dał radę? Tzn. teraz pewnie nie wchodzi w grę, ale tak sobie tylko głośno myślę. Miałby zdecydowanie więcej energii jako młodszy człowiek, tylko czy to by wystarczyło? Bo jak spojrzę na jego CV, to piłkarskie ma czapki z głów, natomiast trenerskie... jak na Polskę wystarczy, ale z drugiej strony to peryferia piłki, ale z trzeciej strony kto wie czy te peryferia nie stoją na wyższym poziomie niż dotychczasowe kluby Papszuna może poza Rakowem, ale z czwartej strony jakoś tak mu nie ufam, bo tak czy siak się nie sprawdził, a czuję teraz potrzebę jakiegoś swojaka, w którą Papszun jak najbardziej się wpisuje. Nie chcę jednak porównywać Cannavaro z Papszunem, Santosem, ani nikim innym, tylko tak ogólnie mnie ciekawi ile by z nami osiągnął.
Było wielu fachowców, którzy mogliby to udźwignąć, na karuzeli selekcjonerskiej - oprócz Cannavaro także Petković, Martinez, a nawet Bento. Ale woleli postawić na starego nażartego kocura dla którego ostatecznie posada selekcjonera reprezentacji Polski okazała się łatwym dorobieniem do emerytury
Natomiast mnie ogromnie denerwuje to jak w tym polskim społeczeństwie panuje horrendalna huśtawka nastrojów - najpierw bierzemy trenera z Polski bo on zna mentalność Polaka, weźmie za mordy te gwiazdeczki, bla bla bla. A dosłownie kilka miesięcy później, kiedy to nie działa, jest hurr durr na trenera z zagranicy bo on będzie potrafił przemówić do piłkarzy, weźmie za mordy te gwiazdeczki, bla bla bla. I tak w koło panie Macieju

A potem ci którzy będą chcieli opcję A natychmiast zapomną o tym że tak samo argumentowali swoje chciejstwo w sprawie opcji B
I dodam że właśnie pójściem na łatwiznę jest teraz wzięcie byle jakiego Polaka, żeby wpisać się w ten wahadłowy trend - Polak/zagranica/Polak/zagranica

Dlaczego nie rozpatrzeć jakichś ewentualnych kandydatur (o ile ktoś będzie chciał wejść w tryby związku zarządzanego przez pana prezesa "ale jak to tak bez niczego"

) z zagranicy? Ja tylko podpowiem że owa "zagranica" nie kończy się na Portugalii, istnieją jeszcze inne kraje z wolnymi trenerami, czy ktoś w PZPNie o tym wie?