Premiera: 10.10.2018
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Przeczytaj pełny opis odcinka na Kiepscy.org.pl
(informacja o odcinku, fabuła, zdjęcia z odcinka + najlepsze cytaty bohaterów)

Moja opinia:
PLUSY:
Przyzwoita ilość Boczka
Przyzwoita ilość Paździocha
Powrót starych tekstów
Scena w sypialni- o dziwo
Scena z Mariolką- o dziwo- "marnotrawienie słoika" i wspomnienie Pupcińskich mnie rozbawiło
Scena na korytarzu z Paździochami i Boczkiem
Nocna rozmowa Ferdka i Paździocha na korytarzu
Boczek w gazecie
Podglądanie Boczka przez okno
Podlizywanie się Boczkowi na korytarzu
Zemsta Ferdka i Paździocha
Program TV- lubię jak pokazują jakiegoś bohatera
Obiadek- o dziwo- głównie dlatego, że był zdominowany przez program, który się wyjątkowo udał
Prezes mówi "mocne uderzenie", a to tytuł odcinka 505, więc fajny easter egg. Niby nic wielkiego, ale Sobiszewscy nigdy nie mieli pamięci do takich rzeczy.
Boczek przypominał tu trochę Nikosia Dyzmę, a to bardzo dobra komedia, też z Grabowskim

Zakończenie
Oglądanie Boczka na telefonie- powiew nowoczesności
MINUSY:
Pierwsza scena
Scena u Kozłowskich- w całej swojej naiwności miałem nadzieję, że będzie się dziać u Boczka
Greenboxy
Trochę nudów
NEUTRAL:
Brak Kopernika, czyli dalej zakończenie Małżeństwa z Rozsądku jest dwuznaczne. Nie chciałem się powtarzać w każdej z ocen odc. 530-534, ale raz na jakiś czas o tym wspomnę. Dobrze, że ju wiadomo, że Kopernik wystąpi w odcinku 535. Zmiana. Z jednej strony nie podoba mi się taki dziwny zabieg, ale z drugiej strony doceniam trzymanie w napięciu.
7/10
Było w miarę solidnie, ale zabrakło "tego czegoś". Po pierwszym obejrzeniu chciałem ocenić bardzo nisko, a potem się zastanowiłem, że ten odcinek, mimo, że nie porywa, wyraźnie odstaje od poprzedniego epizodu i innych podobnych w jego stylu, więc się zastanowiłem i po drugim seansie zawyżyłem dość mocno. To po prostu solidnie rzemieślnictwo, ale bez polotu, jak napisał lukaszlipinski o Małżeństwie z Rozsądku.
W "Miodowych Latach" odcinek "Golfista" też miał związek z Prezesem, tylko innym, bo Marczakiem, ale podobny motyw, bo też nie chodzi o golfa samego w sobie, tylko o pieniądze i władzę, więc pozwolę sobie porównać re dwa odcinki.
PRZEWAGA GOLFISTY NAD GRZMOTEM:
Dużo humoru w każdej scenie
Brak zapychaczy
Brak greenscreenów
Wyższa ocena końcowa
PRZEWAGA GRZMOTA NAD GOLFISTĄ:
Serio myśleliście, że jakaś jest?
