Premiera: 5.09.2018
Reżyseria: Adek Drabiński
Scenariusz: Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Przeczytaj pełny opis odcinka na Kiepscy.org.pl
(informacja o odcinku, fabuła, zdjęcia z odcinka + najlepsze cytaty bohaterów)

Moja opinia:
MOJE PRZEMYŚLENIA, W TYM OCENA:
Bardzo mnie ciekawiło czy zmieniła się czołówka serialu. Potrzymam Was jednak w niepewności i dojdziemy do tego dopiero na koniec. A teraz trochę powspominajmy, bo ten odcinek kojarzy mi się z wieloma innymi, które pojawią się w tym poście.
Mamy kolejny ślub w Kiepskich. Trochę tych ślubów już było, dlatego zdecydowałem się na taką nietypową ocenę- małe porównanie. Przypomnijmy sobie to, co już widzieliśmy. Przy okazji powiem, że już robiłem takie porównanie przy odcinku o Wodeckim- porównywałem odcinki Kiepskich i Miodowych Lat. Bardzo miło pisało mi się tego posta i dlatego zdecydowałem się, że powtórzę tę formę oceny jeszcze kilka razy, bo to dla mnie dobra zabawa. Np. porównam odcinki o golfie w Miodowych Latach i w Kiepskich. Oczywiście ktoś teraz może powiedzieć, że mogłem tak opisać wszystkie odcinki Kiepskich, nie tylko kilka, ale nie od razu o tym pomyślałem, a poza tym nie zawsze mi się chce, bo nie każdy odcinek jest godny uwagi i szczegółowego grzebania. Śluby są ważne dla serialu, a reszta odcinków, które porównam w innych tematach nie jest może jakoś ważna, ale na pewno udana i zabawna i dlatego chce się o nich pisać. Posty ten i Wodeckim to bardziej rozbudowana forma, natomiast często wspominałem 1-2 zdaniami o podobnych motywach przy okazji ocen innych odcinków- np. „Masz Wiadomość” itp. To taka mała dygresja, a teraz zaczynamy konkrety.
OŻENEK
Przypomnijmy sobie wcześniejszy ślub Mariolki, do którego w końcu nie doszło. To kultowy 1 sezon, tylko niestety ze słabą końcówką. Ten odcinek był strasznie nijaki. Sporadycznie stosuję ,,neutral”, a tutaj musiałem.
PLUSY:
Wątek Araba
Kradzież Pierścienia
NEUTRAL:
Prawie cały odcinek
MINUSY:
Zboczeństwa
OCENA: 6/10
PRZEWAGA „OŻENKU” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”:
Więcej humoru
Brak greenscreenów
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD OŻENKIEM:
Odcinek ważniejszy dla serialu
SKOWYT
Odcinek ze staraniami Boczka o rękę Mariolki. Nie do końca tu pasuje, bo temat odcinka inny, ale wspominamy tu Mariolkę, jest ona najważniejsza w tym całym i wpisie i temacie, więc kto mi zabroni to dać?

PLUSY:
Brak
MINUSY:
Wszystko
Nuda
Dziwny klimat
OCENA: 1/10
PRZEWAGA „SKOWYTU” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”:
Na siłę- małżeństwo z Boczkiem byłoby ciekawsze niż z Kopernikiem, ale tak naprawdę brak przewagi

PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „SKOWYTEM”:
Odcinek ważniejszy dla fabuły
Ma jakiekolwiek sensowne plusy
ŚWIĄTECZNA BALLADA O PROBLEMACH SĄSIADA
Nie widzieliśmy tam ślubu Paździochów, ale poznaliśmy historię tego małżeństwa, wszystkie kulisy. Poza tym zgłębiliśmy trochę psychologię postaci. Bardzo ciekawy odcinek, mimo, że nie niesie ze sobą jakiegoś przełomu. Jeszcze „Taka Piosenka” pokazuje ciekawe kulisy małżeństwa Pażdziochów i ją tu wyróżnię, ale nie dostanie oddzielnego segmentu, bo już bez przesady… Nie opowiada historii, tylko nowsze czasy, a nie chcę się zbytnio rozdrobnić.
PLUSY:
Kreacja Paździocha- nigdy nie lubię jak jest ofiarą losu- wolę mendę, jednak tym razem wyszedł przekonująco i nawet zabawnie.
Pierwsza scena
Widok z dachu
Wspomnienie Staruszki
Ciekawostki o Helenie
Wspomnienie wakacji
Jak zwykle rozbrajający Boczek
Zapał Halinki
Pokuta Paździocha
Miła Helena
Zakończenie
OCENA: 10/10
MINUSY:
W sumie brak. Wymieniłbym greenscreeny, ale tutaj były sensowne dla fabuły, a poza tym kolekcjonuję widok z okna, z dachu i wyglądy podwórka, a tutaj to miałem, a to się niestety musi wiązać z greenscreenem (wyjątek to początek 1. Sezonu w prawdziwej kamienicy),.więc byłbym trochę hipokrytą.
PRZEWAGA „ŚWIĄTECZNEJ BALLADY O PROBLEMACH SĄSIADA” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”
Więcej humoru
Paździochowie to zdecydowanie ciekawsze małżeństwo niż Cipcińscy, do tego Staruszka to ciekawa postać
Brak Minusów
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „ŚWIĄTECZNĄ BALLADĄ O PROBLEMACH SĄSIADA”
Odcinek ważniejszy dla serialu. Oczywiście nie przełom jak „Tryptyk Dolnośląski”, ale i tak nieco ważniejszy
TRYPTYK DOLNOŚLĄSKI (jako całość)
Ferdek56 już dawno zmontował mi wszystkie 3 odcinki w 1 (zostawiając przy tym oczywiście tylko 1 czołówkę i tyłówkę dla płynności, całość trwa 01:03:28, dzięki jeszcze raz). Teraz po raz kolejny to sobie obejrzałem, żeby mieć pogląd na całą sytuację.
PLUSY:
Powrót Waldusia- Tak! Mimo wszystko! W minusach się jeszcze pojawi zepsucie jego postaci, bo mnie on żenuje tak samo jak was, ale sam w sobie powrót jest dobry
Program TV- wyjątkowo miał sens
Rozmowa z Paździochem pod WC
Rozmowa z Paździochem w piwnicy
Rozmowa z Boczkiem pod WC
Ferdek niewiedzący o powrocie Waldusia w rozmowie z Mariolką w kuchni
Ferdek udający ciężką chorobę
Paździoch ustawiający komitet powitalny
Wejście Waldusia- falstart
Przepiękna, wzruszająca piosenka- z powodu kontekstu jedna z lepszych w serialu, mimo, że to nie jakaś kiepska parodia, tylko normalna, istniejąca piosenka. A może właśnie dlatego…
Powitanie Waldusia na korytarzu
Halinka w scenie na korytarzu to jej najlepsza scena w historii wszystkich odcinków Yoki
Piosenka góralska
Walduś pytający się o Ferdka
Rozmowa Waldusia z Mariolką i Paździochem oraz jego reakcja
Smutna muzyka
Ferdek podglądający wszystko przez wizjer
Scena w sypialni między Ferdkiem, a Waldusiem
,,Przebacz mu pan, panie Ferdku!!!”
Halina komentująca zachowanie Ferdka
Wesoła piosenka po wybaczeniu
Obiadek- Tak! Ten obiadek był bez Jolaśki, więc był genialny!
Rozmowa Ferdka i Waldusia na dachu. Zbędny greenbox,bo dało się gdzie indziej, ale piękna otoczka, więc się nie czepiam
Paździochowie udający, że zostali napadnięci
Helena napastująca Waldka o pieniądze
Rozmowa Paździochów o Waldusiu
Rozmowa Ferdka i Waldusia o Paździochach- piękna zgoda w rodzinie
,,Tatuś ma pomysła!”- powrót kultowego tekstu
Ferdek wyłudzający pieniądze od Waldusia
Obiad Kiepskich w kuchni- taki jak w starych odcinkach, bez dziwnego wydziwiania jak obecnie, kolejny obiadek na plus
Mariolka inwigilująca Waldusia w Internecie
Boczek myślący, że Ferdek jest teraz bardzo bogaty
Boczek opowiadający o Jolaśce pod WC
,,Żylak o jetlagu”
,,Tu je Polska, a nie Cincinnati”
,,A w pośredniaku byłeś?”
Ferdek broniący Mariolki
Halina broniąca Waldusia
‘’Te Murzyny cię na małpę przerobiły!”
Sen Ferdka o ślubie- teksty o adidaskach, dolarach, innych bajerach, własności Ferdka, pazerność Jolaśki, wredny ksiądz itp.
Scena w sypialni po śnie
Kłótnia Pupcińskich- zazwyczaj są złe, ale ta mnie cieszyła, bo za pierwszym razem myślałem jak Ferdek, że ślubu nie będzie
Ferdek cieszący się na brak ślubu
,,Latała sobie pani”- odświeżenie ,, Latała pani z panem aeroplanem”
Rozmowa Ferdka z Marianem w mieszkaniu Paździochów
Pomysł Paździocha
Ferdek na wieczorze panieńskim jako ciacho
Wieczór kawalerski
Paździoch o Alibabie (kilka razy)
Zgoda i współpraca Ferdka i Paździocha prawie cały czas
Występ Alibaby- trochę zbędna szopka, ale to było ciekawe
Rozczarowanie się Waldusia starą babą
,,Dopłata będzie 50 zł!!!:”
Zahaczenie Jolaśką o futrynę
,,Ja nie rozumiem po co on ją wnosi, przecież to nie jest ich mieszkanie”
Rymy Edzia
Ferdek niemiły dla Jolaśki
Rozmowa o opiekaczu- właśnie! O opiekaczu, nie o frytownicy, a potem Ferdek będzie wielokrotnie wypominać frytownicę
,,-Po moim trupie!
-A to wtedy to już na pewno hahahaha!”- ta scena zwiastuje bardzo zły czas dla serialu, ale sama w sobie jest zabawna
Widok z okna
Widok z dachu
MINUSY:
Scena w sypialni- rozmowa rodziców o Waldusiu
Ferdek, Mariolka i Halina rozmawiający o Waldusiu w dzień
Ferdek, Mariolka i Halina rozmawiający o Waldusiu w nocy
Kłótnia Ferdka i Waldusia w kuchni w nocy- pierwsza z całej serii, serce się kraje
Informacja o tym, że Walduś kocha Jolaśkę
Kiepscy rozmawiający w sypialni o Pupcińskich
Obiadek- trzeci w całej trylogii, pierwszy z serii tych tragicznych, pierwsza scena Jolaśki
Dołączenie Jolaśki do fabuły
Zły wpływ Jolaśki na Waldusia-to minus wszystkich odcinków do końca serialu, nie tylko tego
Kiepscy ponownie rozmawiający w sypialni o Pupcińskich
Pijany Walduś w nocy, krzyczący o ślubie
Rozmowa w kuchni o ślubie
Rozmowa w salonie o ślubie
Halina i Mariolka szykujące się do ślubu
Scena u Stasia z Prezesem
Scena z Paździochem pod WC
Rozmowa rodziców o wieczorze kawalerskim
Walduś- pantofel
Uroczyste wejście na korytarzu
Niedostępna Jolaśka
Tańce w salonie
Koszmarny wpływ tego odcinka na resztę serialu
OCENA CAŁOŚCIOWA: 19/30 = 6,3/10, ale podnoszę do 8/10 za emocje. Gdyby nie było Jolaśki, byłaby nawet pełna dycha!
PRZEWAGA ,,TRYPTYKA DOLNOŚLĄSKIEGO” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”:
Powrót Waldusia
Ogrom wzruszających scen
Występ Edzia
Nakręcenie całego Tryptyku
Przełom dla serialu- ważny odcinek
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „TRYPTYKIEM DOLNOŚLĄSKIM”
(Najprawdopodobniej) brak przełomu w serialu, bo przełom wprowadzony przez „Tryptyk Dolnośląski” jest koszmarny
Kopernik to dużo lepsza postać niż Jolaśka, poza tym zadebiutował już sezon wcześniej, a nie tu
SEKRETY I KŁAMSTWA
Ten odcinek nie był stricte o małżeństwie, ale doprowadził do małżeństwa Boczka, a wcześniej było dużo rozmów o Boczku, więc też daję do zestawienia. A kto mi zabroni?

PLUSY:
Kłamstwa Ferdka
Wątek Boczka w Oławie
Sąsiedzi nastawieni wrogo do Boczka
Scena w lombardzie
Paździoch- zdzierca
Ślub Boczka
Halina pilnująca szczęśliwego zakończenia
MINUSY:
Prezes- mimo, że był ważny dla odcinka
Greenscreeny
Gadanie o niczym
OCENA: 7/10
PRZEWAGA ,,SEKRETÓW I KŁAMSTW” NAD ,,MAŁŻEŃSTEM Z ROZSĄDKU”
Więcej humoru
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „SEKRETAMI I KŁAMSTWAMI”
Odcinek ważniejszy dla serialu. Chociaż to można liczyć i na plus i na minus- jak z „Tryptykiem Dolnośląskim”. Obrałem taką metodę, że liczę na plus sam fakt ważności, a na minus ewentualne złe skutki. W przypadku ,,Tryptyku Dolnośląskiego” wyliczyłem te skutki. Tu nie mam jak, ale podejrzewam, że nie będzie żadnych poza dłuższymi i nudniejszymi obiadkami- bo dodatkowa osoba będzie musiała się odezwać.
„LALKA” + „OKRUCHY PAMIĘCI” (jako całość)
Odcinki podobny do „Świątecznej Ballady o Problemach Sąsiada”- wspomnienia ze ślubu tym razem Kiepskich. Poznajemy różne kulisy, ale przełomu w serialu brak. Może to i dobrze

PLUSY:
Są to różne drobiazgi zbędne dla fabuły, ale trochę cieszące zagorzałego fana starych odcinków, a nie obecnych. Czyli:
Występ Boczka
Parodia Klanu
Zabawne dwie sceny z policjantem
Występ Wujka Władka
Na siłę można wyliczyć też występ Młodej Babki, bo tam był tłum osób, a to logiczne, że się zaprasza na ślub najbliższą rodzinę, tym bardziej, że zazwyczaj to rodzice płacą za wesele. Nawet nie wiem kto grał Młodą Babkę i się ona nie odezwała, ale chcę wymienić dodatkowy plus.
Zakończenie. Mogli od niego zacząć, a resztę odcinka nam oszczędzić.
Niewidziany dotychczas mały fragment mieszkania Prezesa
Jeszcze mnie rozbawiło, że Prezes ma swój wielki obraz w salonie zamiast świętego obrazka, który zazwyczaj wisi w tym miejscu w większości domów.
Telefon od Lalki i zabicie Prezesa
Ciekawe urozmaicenie, że Ferdkowi ostatecznie się spodobało, że Pupcińscy go okradli. Tu się też przyczepię, że miałem nadzieję, że jak Halina dostała hopla na punkcie Lalki, to wystąpi podobne urozmaicenie, że się bardzo ostro zwróci przeciw Jolaśce. Niestety się nie doczekałem.
Tekst Ferdka o pieniądzach
Zasugerowanie (całokształtem odcinka- stosunek do Lalki świadczy o stosunku do małżeństwa), że Halina jest zadowolona z małżeństwa. Dobrze, że wyjątkowo nie marudziła.
Sam pomysł pokazania ślubu Kiepskich mi się podobał, tylko mógłby być lepiej zrealizowany.
Doceniam też, że wspomnienieli innych sąsiadów- Kobielakową spod 2. Ci sąsiedzi głównych bohaterów są bardzo tajemniczy, a ja lubię kolekcjonować takie „smaczko-głupotko-ciekawostki”.
Zakończenie
MINUSY
Dosłownie cała reszta. Wyliczę tylko brak obu Paździochów, a nawet wspomnienia Mariana. Reszty mi się nie chce. Nie wiem co za gówno właśnie widziałem i nie chcę do tego wracać. W plusach są głupoty, w minusach prawie cały odcinek. Podstawowy zarzut to brak fabuły, który spowodował całą resztę wad. Twórcy mieli okazję pokazać mieszkanie Boczka i już się rozmarzyłem, a niestety nie skorzystali, bo Boczkowi nie wolno dawać za dużo czasu, bo na Jolaśkę nie starczy.
OCENA (taka sama w obu przypadkach): 1/10
PRZEWAGA „LALKI” I „OKRUCHÓW PAMIĘCI” NAD „MAŁŻEŃSTEM Z ROZSĄDKU”:
Mam swój „head canon” (uznawanie za fakt czegoś, co nie zostało oficjalnie potwierdzone, ale nie jest sprzeczne z fabułą, a przy tym nienarzucanie innym swojego zdania z powodu świadomości, że jest kontrowersyjne), że tam była Babka i to jedyna przewaga tego odcinka. Wy tej Babki nie uznajecie (odnoszę się tu do wcześniejszych dyskusji), więc jakbym miał pisać obiektywnie, to przewagi po prostu brak.
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „LALKĄ” I „OKRUCHAMI PAMIĘCI”
Więcej humoru
Prawdziwe, sensowne plusy
Odcinek ważniejszy dla serialu
CON AMORE
Tu też nie doszło do ślubu jak w „Ożenku” i „Skowycie”, ale to odcinek kojarzący się z „Małżeństwem z Rozsądku”, więc tu daję.
PLUSY:
Rozmowy Ferdka z Boczkiem i Paździochem
Wycięty występ Stasia (widoczny w zwiastunie)
MINUSY:
Marudzenie Ferdka,
Kłótnia Kiepskich,
Rozmowa Ferdka z Kozłowskim,
Obiadek,
Wycięcie występu Stasia
Zakończenie
OCENA: 1/10
PRZEWAGA „CON AMORE” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”
Jak w „Skowycie”- zabawnie by było, gdyby Stasiu był teściem Ferdka, czyli Malinowska też by się stała rodziną Ferdka. Oczywiście pod warunkiem, że do końca serialu, co by wywołało wiele dziwnych i zabawnych scen, bo na jeden raz to w gruncie rzeczy bez różnicy. Jednak tak naprawdę przewagi brak.
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „CON AMORE”:
Odcinek ważniejszy dla serialu
MOJE I WKCM FANFICTION „529. CÓRKA JEST JEDNA, A BRAMKI SĄ DWIE!”
To fanowska pdpowiedź na oficjalny odcinek. Liczba to część tytułu, odnosząca do numeru oficjalnego odcinka. Ten segment będzie nietypowy, bo nie wypada mi tu nic chwalić, a wad sam nie widzę

ŚREDNIA OCEN TEGO OCINKA (oczywiście nie zawierająca mojej oceny): 7/10
PRZEWAGA „529. CÓRKA JEST JEDNA, A BRAMKI SĄ DWIE!” NAD „MAŁŻEŃSTWEM Z ROZSĄDKU”
Zmarginalizowanie motywu ślubu- wiem, że wątki obyczajowe w Kiepskich drażnią dużą część użytkowników, wiec myślę, że piszę w tej chwili coś w miarę obiektywnego.
PRZEWAGA „MAŁŻEŃSTWA Z ROZSĄDKU” NAD „529. CÓRKA JEST JEDNA, A BRAMKI SĄ DWIE!”
To kanoniczny odcinek, który obejrzą około 2 mln osób, a nasz przeczytały 2 osoby (na stan 7 sierpnia 2018, ale wątpię żeby ten wpis się znacząco zdezaktualizował kiedykolwiek)

Istnieje w tym serialu wiele różnych innych odcinków z motywem małżeńskim- np. Mężowie i Żony, Sceny z Życia Małżeńskiego, Gorzkie Gody, Świece na Wietrze, Dymy na Wodzie itp. Itd. Nie sposób wszystkich wymienić… Twórcy umiłowali sobie szczególnie ten temat i ciągle przybywa odgrzewanych odcinków. Pomijam je jednak tutaj, bo to dla mnie trochę inna kategoria. W moim zestawieniu znajdują się jednak tylko odcinki, w których mowa o samym momencie zaślubin, nie o dalszych problemach. Już i tak się rozdrobniłem, bo typowo o ślubie jest tylko „Tryptyk Dolnośląski”, a ja wyszukałem też inne odcinki o innych ślubach, które są tak pomiędzy tymi dwiema powyższymi sztywnymi kategoriami- traktują i o ślubie i o dalszych problemach. I tak nikt tego nie czyta dupa, dupa, dupa… Z mąki, 3 łyżek cukru, cukru waniliowego, masła (pokrojonego na małe kawałki), jajka i proszku do pieczenia zagnieść jednolite ciasto (ręką lub robotem kuchennym, używając haka do zagniatania ciasta). Z ciasta uformować kulę, lekko ją spłaszczyć i owinąć w folię spożywczą. Wstawić do lodówki. Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w niedużą kostkę lub zetrzeć na tarte. Wymieszać z 2 łyżkami cukru i przesmażyć, aż powstanie mus. (Gdyby mus był mocno "wodnisty" smażyć, aż nadmiar soku wyparuje). Wmieszać cynamon i pozostawić do ostygnięcia. Formę kwadratową o wymiarach ok. 24x 24cm wyłożyć papierem do pieczenia. (Można najpierw delikatnie posmarować w paru miejscach formę masłem lub margaryną. Wtedy wyłożenie formy papierem pójdzie sprawniej, bo przyklei się on do tłuszczu). Połowę ciasta wykleić na dnie formy. Wyłożyć mus jabłkowy. Z pozostałego ciasta odrywać kawałki i układać je na musie jabłkowym. (Można również ciasto rozwałkować). Lecz co ja poradzę, że twórcy akurat tak to napisali i że ogólnie prawie niczego w życiu nie da się sztywno skategoryzować… Poza tymi 2 kategoriami zawarłem też trzecią kategorię- „Ożenek” i „Skowyt”, w których miało dojść do ślubu, ale w końcu nie doszło. Traktuję to jako kategorię nr 1, tylko, że z małą modyfikacją. To się wciąż różni od odcinków o obecnych problemach małżeńskich par z długim stażem. Tych nie będę tu zawierał, bo najzwyczajniej w świecie nie ma sensu się tak rozdrabniać, musiałbym dodać jeszcze kilkanaście lub nawet ponad 20 odcinków… Sam nie wiem… Nie chce mi się


A teraz uwaga uwaga…
Fanfary…
Truskawka na torcie, czyli…
Segment oczekiwany od 10 stron A4 (zacząłem układać tę ocenę w Wordzie < już7 sierpnia>, więc wiem



OCENA ODCINKA „MAŁŻEŃSTWO Z ROZSĄDKU”
Mogliście przeczytać już strzępki tej oceny w segmentach z ,,Przewagami”, ale tutaj macie prawdziwą, pełną i konkretną:
PLUSY:
Podobieństwo do kultowego "Zróbmy sobie wnuka" z Grabowskim
Rozmowy Ferdka i Kopernika przy piwie, tylko szkoda, że na greenscreenie, ale podwórko razi mnie mniej niż inne wymyślne greenscreeny
Rozmowa Mariolki z Kopernikiem
Scena w kuchni
Scena u Kozłowskich- wyjątkowo! "Ptaszysko" i wyliczanie mężów mnie bawiło
Wizyta Boczka- Ferdek był dla niego miły i kulturalny, mimo, że Boczek drażnił go jak zawsze
Wizyta u Paździochów
Paździochowie, krytykujący Kiepskich
Ferdek, wyliczający co już jest
Oburzenie Mariolki
Wizyta Pupcińskich- wyjątkowo! Walduś miał dobry tekst, Jolaśka była bardzo ważna dla fabuły, nie irytowała, a nawet bawiła swoimi radami. Podobało mi się też wspomnienie Tryptyku Dolnośląskiego, bo lubię wspomnienia poprzednich odcinków i lubię Tryptyk. Co to się dzieje w tym epizodzie...

Ślub. Tutaj nieścisłość, że gadali o księdzu, a,potem było jednak bez księdza, ale to tylko drobna wpadka, a ceremonia mi się podobała
Wiem, że Poście grał tu Kolędę, ale uznam sobie w head canonie, że grał Wujka Władka i policzę to na plus

Zakończenie- jedno z lepszych w serialu
NEUTRAL:
Brak zmiany czołówki. Nowa by mi się mniej podobała ze względu na postaci epizodyczne, ale byłaby znowu ładnym symbolem, że się zmienił reżyser. To się zeruje.
MINUSY:
Odgrzewany temat- widzicie jaki dłuuuuugi wyszedł mi ten post, przecież nie bez powodu.
Scena w sypialni
Krytyka 500+ tutaj nawet miała swój sens i nawet trochę uroku, ale tylko trochę, a minus leci dla zasady
OCENA: 9/10
PODSUMOWANIE:
Odc. „Małżeństwo z Rozsądku” jest lepszy od:
Ożenku (mimo, że to mój ukochany 1 sezon)
Skowytu,
Sekretów i Kłamstw
Con Amore,
Lalki,
Okruchów Pamięci
Odc. „Małżeństwo z Rozsądku” jest gorszy od:
Świątecznej Ballady o Problemach Sąsiada,
Tryptyku Dolnośląskiego,
WNIOSEK:
Mimo, że ten odcinek ma nr 500+ i gołym okiem widać jak wiele brakuje mu do ideału, to jednak na tle innych odcinków wypada nawet nieźle.