497 Szczęki

[Luko]

PLUSY:

+Ferdek oskarżający Mariolę o nadgryzienie + nadryzienie sera
+Dialog pomiędzy Ferdkiem a Haliną: "Muszę z Tobą poważnie porozmawiać", "O czym?", "O kiełbasie"
+Ferdek gadający o wyżywianiu bachora i Romana
+Ferdek do Haliny: "Zauważyłaś jak się ona w biedrach rozbyła? Przecież ona już jest taka jak Ty"
+nocna rozmowa Ferdka z Paździochem pod kiblem i tekst Ferdka: "Zarób na to wszystko"
+Paździoch mówiący o ośmioraczkach "Dziewczyna jest rozłożysta w biodrach"
+scena w kuchni ze słoikami (przypomniały mi się stare odcinki)
+Jolasia kradnąca bigos
+żarty Ferdka i Waldka z Halinki: "Piątki nie ma"
+rozmowa Ferdka z Boczkiem: "Dej pan 5 zlotych to panu ukradnę"
+słonina na żyrarandolu
+Ferdek z bronią w salonie
+rozłożyła mnie na łopatki rozmowa Paździocha z Ferdkiem: "To grizzly!", "Panie, ja wiem, że grizzly, ale konkretnie, nazwisko proszę", "No niedźwiedź"
+Paździoch: "Jeśli nie niedźwiedź, to przychodzi mi do głowy tylko jedna bestia - moja żona"
+Paździoch do Heleny: "Uśmiechnij się do pana Ferdka tak ładnie jak się do mnie uśmiechasz"
+żeby Heleny i reakcja Ferdka
+nawiązanie do Czerwonego Kapturka
+fajne zakończenie, Halina: "A ja wolę żeby ona miała męża wilkołaka niż pijaka"

MINUSY:

-chłopak Marioli znowu nazywający się Roman
-wkurzająca, ponura Halina na początku w kuchni
-żałosna scena u Pupcińskich
-pieprzenie w salonie o wydalaniu i spuchniętych girach
-czerwone oczy Romana (gdyby nie ten efekt byłoby bardzo dobrze)

Bardzo dobry odcinek. Minusów wpisałem pięć, lecz tylko jeden z nich jest że tak powiem "wielki", a mianowicie scena u Pupcińskich. Dlatego też daję zdecydowane, nienaciągane 9/10.

[Ferdas20]

Średni odcinek, niby niezłe te śledztwo Ferdka, ale jak dla mnie jednak trochę wiało nudą. Kolejny odcinek o chłopaku Mariolki, tylko nie rozumiem czemu dali mu takie samo imię jak kilka odcinków wcześniej. Jak mówili ciągle o tym Romanie to myślałem, że chodzi o Ukulele. Dobre jak zwykle sceny z Boczkiem i Paździochem, a żenada w wykonaniu Pupcińskich. Jednak spodziewałem się jakiegoś śmieszniejszego rozwiązania zagadki niż chłopak-wilkołak, słabe jak dla mnie. 4/10

[Bździuch]

Gdyby nie limit 22 minut, jestem pewien, że odcinek byłby dużo lepszy, jestem prawie pewien, że pierwotna wersja trwała może z 15-17 minut, przede wszystkim z making-offów dowiadujemy się o usuniętej scenie jak Mariola pije wódkę z Ferdkiem, wydaję mi się, że w pierwotnej wersji nie było mowy o rzekomej ciąży Jolasi, ponieważ w odcinku jest scena kiedy Mariolka faktycznie proponuje picie z Ferdkiem, ale Ferdek mówi, że nie może, jest w ciąży, na co ona odpowiada, że to Jolasia chce być w ciąży i mamy sceny u Pupcińskich. Na pewno po "To Jolaśka chce być w ciąży" oraz o kurde Ferdka z charakterystycznym wydźwiękiem, nie mogło być picia, gdyż nie miało by to sensu, musieli po tym dać Jolaśkę, po prostu dopisali ten wątek. Na dowód oprócz pierwotnej sceny w making-ofie, najdłuższa czołówka, oraz bardzo powolne napisy, jak w starych odcinkach (Dawno tego nie było) przedłużali jak mogli. A do tego porzucenie tego wątku z Jolasią w końcu.

Edit: Jeszcze była spóźniona prapremiera na ipli, ale to nie musi o niczym świadczyć.

[Bździuch]

Słaby odcinek. Nudna fabuła rodem z telenoweli i zdziadziały do granic możliwości Ferdek. Na plus brak greenboxów. Dobre występy Boczka i Paździocha, choć za krótkie, dobry tekst o gryzzli Chociaż strasznie suche.
Pupcińscy jak raz zaliczyli dobry występ w scenie w kuchni. natomiast pozostałe sceny już po staremu (Scena w ich mieszkaniu to jakaś tragedia).
Ferdek i Halina strasznie wkurzali. Ten Roman też jakiś taki nijaki.

Nie zgodzę się, że to lenistwo z tym imieniem Romana. Może myśleli, że kogoś ten serial jeszcze obchodzi i będzie myślał, że chodzi o tego Romana Ukulele, a on przecież by nie "wyżarł". Ale co z tego, jak oni w opisie już zaspoilerowali zakończenie

3/10

[gafik3]

Plusy " + "

- Ferdek oskarżający Mariolkę o nadgryzienie kiełbasy
- Rozmowa Ferdka z Halinką w kuchni
- Rozmowa Ferdka z Paździochem pod kiblem
- Komisyjne gryzienie sera
- Pupcińscy kradnący rodzicom pomidorową
- Rozmowa Ferdka z Boczkiem pod kiblem
- Ferdek zawieszający słoninę na żyrandolu
- Ferdek z bronią czuwający w salonie
- Paździoch podejrzewający swoją żonę
- Scena łóżkowa
- Roman wyjadający jedzenie z lodówki Kiepskich
- Zakończenie

Neutral " N "

- Rozmowa Kiepskich i Pupcińskich w salonie (Gdyby nie gadanie Jolasi o rozmnażaniu ocena byłaby wyższa o jedno oczko, ponieważ zabrakło mi kilku sekund)
- Rozmowa Ferdka i Halinki z Mariolką

Minusy " - "

- Rozmowy Mariolki z Romanem przez telefon
- Scena w mieszkaniu Pupcińskich
- Rozmowa Kiepskich z Romanem

Ocena: 8/10

[JaObiecujeWam]

Temat przewodni odcinka : "Nadgryzienie nastąpiło", czyli Ferdek szuka kto ugryzł z boku kiełbasę.
Ferdek przerażony, że "Mariola zajdzie w ciążę i będzie kolejna gęba do wyżywienia potem jej mąż to już kolejna"
Ferdek każący gryźć każdemu by mieć modele "ugryzu" i kładzie je do słojów z podpisami
Komentarze do modeli Boczka : "To nieludzkie ugryzienia" i pomysł Boczka by powiesić słoninę na żyrandolu "bo w słoninie najlepiej się odciska (...) i będzie pan miał model ugryzienia"
Jolaśka chce 10-cioraczki mieć i dostać 5000zł miesięcznie
Jolaśka mająca ochotę na Waldka i jej zachowanie sado-macho... Puf 500+, puf 500+, puf 500+, puf 500+, puf 500+, puf 500+...(przerażony Waldek)
Paździoch i Ferdek dociekający kto ugryzł słoninę :

P : Ja wiem jaka to bestia dokonała - grizly
F : Ja wiem, że gryzli, ale kto konkretnie?
P : no niedźwiedź grizly

zęby Paździochowej
"Dzwonimy po policję albo do zoo"
"Kompromintacja", czyli "wilkołak" i “A ja wolę, żeby ona męża miała wilkołaka niż pijaka.”
Spodziewałem się lepszego zakończenia, ale to nie było takie złe. Cały odcinek było wymieniane imię chłopaka Marioli Roman i myślałem, że o dziwo to ten sam co z Ukelele, ale okazało się, że nie. W odcinku było wiele przestojów, ale 2 sceny były świetne :
1. z Boczkiem (m.in "To nieludzkie ugryzienia"),
2. Paździoch i Ferdek dociekający kto ugryzł słoninę
Niewątpliwie lepszy (i to o wiele) odcinek niż 2 poprzednie. Fajne to marudzenie Ferdka o ugryzieniu, o Mariolce, odgłosy nocne przed poznaniem Romana, parodia Czerwonego Kapturka czy też Ferdek podający rękę do pocałowania. Zabrakło tylko więcej humoru 6/10