PLUSY:
+kłótnia Ferdka i Haliny i wzajemne dogryzanie sobie
+przedstawienie Kiepskim Romana Ukulele
+Ferdek żałujący kawy Romanowi
+czary Ukulele - wyczarowanie Ferdkowi wódki
+rozmowa Ferdka i Haliny w sypialni (Ferdkowi od razu się Ukulele spodobał jak mu wódkę wyczarował)
+śniadanie - Ukulele jak u siebie
+teksty Ferdka do Ukulele: "panie Okulelu"
+dobroduszny Ferdek dający ubrania Ukulelowi
+podsłuchujący Boczek i podglądający Paździoch
+nawalony Ferdek
+Boczek do Ferdka: "Od pana wódkię czuć, pan se wódkię pił!"
+wizyta Paździochowej, Paździocha i Boczka u Kiepskich i odpowiedzi Ferdka
+oblizujący się Boczek na widok Króliczków
+Paździoch: "Milcz tłuściochu, Tobie tylko w głowie koryto i pasza"
+Waldek gapiący się na Króliczki
MINUSY:
-numerek Ukulele z Mariolą
-wizyta Króliczków u Kiepskich
-trening Króliczków
-kobieta w czerni
-Paździoch rozmawiający z kobietą w czerni
-taniec Króliczków
-drąca się Jolaśka
-końcówka z tańczącymi Króliczkami, plaszczakiem dla Ukulele no i zakończenie bez sensu
Odcinek fajny do momentu pojawienia się Króliczków i kobiety w czerni. Potem było już pełno zapchajdziur z tańczącymi Króliczkami czy Paździochem rozmawiającym z kobietą. Mogło być fajnie, wyszło jak wyszło. 5/10.