Post
autor: Pabfer » 2018-11-26, 23:30
1. Ferdek i tak jest leniwy, a Kiepscy i tak biedni, po prostu więcej kasy idzie na alkohol.
2. Ferdek zostaje bogatym biznesmenem, ale tylko na kilka lat, bo potem najpierw wszystko przepija, a na koniec umiera z powodu alkoholu.
3. Zależy czy, kiedy i jak odcinki zmieniłyby styl. Jakby nie zmieniły albo zmieniły na bardzo zły po dość krótkim czasie, to serial by zdjęto z anteny dużo wcześniej. Jeśli jednak w projekcie wzięłoby udział wielu scenarzystó- jak na początku- i potem mało kto by odszedł albo nawet nikt, to do dziś byśmy się śmiali, ale i tak mniej niż na początku serialu. Hipoteczne odcinki 500+ miałyby poziom tych prawdziwych 300+. Nie powstałoby jednak wiele kultowych dzieł Sobiszów z początków serialu. Tylko żależy czym by je zastąpiono... Ciekawe czy i jak zmienionoby Waldusia po powrocie.
To może być kolejny punkt:
4. Walduś nigdy nie odchodzi. Co wtedy?
Moim zdaniem daje to większe pole do popisu i potencjał na więcej odcinków, ale z biegiem czasu postać i tak może zacząć irytować, tylko po prostu jakoś inaczej. Mnie nie irytowała w 4 sezonie, ale wiem, że niektórych tak. Nie potrafię stwierdzić czy by się kiedyś ożenił czy nie.
