Post
autor: Pab_02 » 2020-07-16, 10:51
Niestety jakoś nie zapadły mi mocno w pamięć ich ruchy i teksty. Raczej momentami denerwowało mnie zachowanie Krawczyka, który robił z siebie idiotę. Do tego te jego wrzaski nerwy były bez sensu. Czasami bawiły a czasami wkurzały. Np. w RZ dla porównania wszystko było zawarte w sposób inteligentny i odpowiedni aby rozbawić widza i wzruszyć. Bardziej zapadły mi wspomniane teksty "Fascynujące" albo "Kawusi się napijemy" niż te z ML.
Co jeszcze mi się nie podobało w ML to, że scenarzyści ukazywali, że miejsce kobiety jest w domu przy garach i to tylko kobieta ma gotować obiad i służyć mężowi. Denerwujące było zachowanie Krawczyka, który wracał do domu i uważał, że kobieta w domu się nudzi całe dnie a to on niby tak strasznie ciężko haruje. Kiedy był wątek, że Ala miała pójść do pracy oczywiście Krawczyk był przeciwny i znowu uważał, że nie ma takiego prawa bo jej miejsce to kuchnia i dom.
W RZ przynajmniej było to we właściwy sposób pokazane, że domem powinna zajmować się albo gosposia, która to lubi (jak np. Jadzia) albo żona ale tylko jeżeli ma wolny czas (np. Ania mimo że pracowała w redakcji czasopisma) Kiedy Ania wyjechała, Jacek dzielił obowiązki domowe na dzieci i siebie lub prosił o pomoc Jadzię. Płynęła stąd też dobra nauka i przekaz, że w XXI wieku miejscem kobiety nie jest kuchnia.
W ML niestety stosowano jakieś XIX wieczne poglądy.
Poza tym da się zauważyć, że ML jednak nie były aż tak popularnym serialem w polskiej TV.
W latach emisji ML chyba nie miały aż tak wysokiej oglądalności. Czytałem, że wtedy tylko ŚWK i RZ cieszyły się największą popularnością wśród widzów i to RZ była konkurencją pod względem oglądalności dla ŚWK a nie ML.
Poza tym ML mają tylko 130 odcinków a RZ aż ponad 300 to też o czymś świadczy.
Ostatnio zmieniony 2020-07-16, 11:06 przez
Pab_02, łącznie zmieniany 1 raz.