WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Tytuł odcinka: 005 Kiepski film
Premiera: 11.09.1999
Reżyseria: Okił Khamidov
Scenariusz: Janusz Sadza, Aleksander Sobiszewski, Piotr Kalwas
Przeczytaj pełny opis odcinka na Kiepscy.org.pl
(informacja o odcinku, fabuła, zdjęcia z odcinka + najlepsze cytaty bohaterów)
Moja opinia:
Mi się bardzo podobał ten odcinek, a najlepsze było jak Ferdek zapytał Waldusia, czy kupił ziemniaki a on powiedział: "kupiłem tatuś, tylko jakieś takie drogie były, zagraniczne", a okazało się, że kupił kiwi i dobre też było zakończenie.
Ostatnio zmieniony 2017-03-12, 20:45 przez Czak Noris, łącznie zmieniany 9 razy.
Andrzej Kotara jestem, ze stolycy i najchętniej zapyliłbym z bani komuś z Krakowa, najlepiej jakiemuś profesorkowi w okularach.
Fajny odcinek. Na końcu wydało się, że w żadnym poważnym filmie nie wystąpią. A ten debil Waldek (moja ulubiona postać gdyby coś) dał się nabrać na kiwi, niby że to są ziemniaki zagraniczne.
Tak, kiwi było genialne. Halinka cały czas biła tego biednego Waldka w tym odcinku . Niestety odcinek kojarzy mi się z II wojną światową, a ta z kolei z historią, której nie cierpię. Poza tym był fajny. 7,5/10
odcinek taki sobie, dobrą sceną dla mnie było jak się babka z Mariolką targowała, w ogóle fajnie że chce od wnuczki kasę za opowiadanie historyjek. Warto zwrócić uwagę na to że babka całowała się pierwszy raz w 1939 lub 1940 roku a podobno urodziła się w 1900, to co całowała się pierwszy raz w w wieku 40 lat?;d to w którym roku był pierwszy stosunek ;p
dobre w tym odcinku było przekręcanie nazwiska reżysera "filmu": Ferdek: "Szpingler" "Sznycel"
albo trening umierania przez Waldka i Ferdka (już nie wspomnę o udawaniu odgłosu karabinu przez obu ), jak Ferdek zapomiał o konwulsjach, a Walduś się drze do niego: "no DYRYGAWKI ojciec zapomniał...!"
na +:
-scenka opowiesci miłosnej babki
-scena myslenia Ferdka z miotłą w reku
-Hände kurna hoch!
-"Szpingler"; "Sznycel"
-'bo wydanie na faszyzm albo na inne glupoty'
-ty zwyrodnialcu jeden, własna babke chciał zgwałcić'
Ciekawy odcinek. Heh, wątek z kartofelkami najlepszy I jak Boczka bodajże zaprosili na zupę z kiwi Kurcze, widać,że scenarzyści mieli mnóstwo pomysłów na odcinki.