Zawsze krytykowaliśmy Kiepskich za to, że za późno podążają za trendami- odcinek o podobieństwie Waldusia i Mili za późno, odcinek o Pendolino za późno, odcinek o Złotym Pociągu za późno itp. itd. Tym razem twórcy są na czas z odniesieniem do Jokera- może dlatego, że to inni twórcy
Nie spodziewam się nie wiadomo jak genialnego podejścia do tematu, ale mam nadzieję, że będzie ono wyraźnie lepsze niż u Sobiszów, bo bardzo lubię ten film, a bardzo nie lubię pseudoteatralnych zapędów Sobiszów... Myślę, że Kłak nie zagra tutaj po prostu Jokera (jak kiedyś Kostuchę), tylko Mikołaja Kopernika, który stał się Jokerem, bo Oskar wygląda na parodię Batmana, a ich konfrontacja by pasowała. W życiu bym nie pomyślał, że Kłak wróci po nijakim odejściu i zaczęciu rozbudowywania kolejnego parnera Mariolki. Bardzo mnie to jednak cieszy. Na Forum powszechnie się nie lubi ich obu, a ja właśnie lubię- nigdy niczym mnie nie wkurzyli, a kilka razy rozbawili. Mikołaj miał z Ferdkiem ciekawsze relacje niż Jolaśka i Oskar, a to dla mnie duży plus. Aż mi się przypomniał odcinek Bundych z konfrontacją Steve'a i Jeffersona- byłych partnerów Marcy- Gigi Lacrimoso się ucieszy, że ma kolejne podobieństwo
Ciekawe czy Kłak wróci tylko na moment- jak Steve czy na dłużej i znowu będzie dostawać regularnego kosza od Mariolki. Niepocieszonym z powodu Mikołaja przypomnę, że poprzednio pisali go Sobisze, a nowi scenarzyści być może będą mieli na niego inny, lepszy pomysł. Widzę po tych zdjęciach, że mają!