Na klatkę pewnie się dostał
Serio mieszka tam po Kiepskich i Paździochach dyrektor Imiela?
Z drugiej strony to nic dziwnego, jako że ta dzielnica zawsze była uważana za elitarną, warunki dla kiepskiej rodzinki były po prostu za dobre, łącznie z powierzchnią ich mieszkania 120 m kw. (!, tylko pomieszczenia Kiepskich, całość ma 200 m kw.) i artystycznymi wystrojami np. sufitu (jak w jakimś zamku) widocznymi w pierwszych odcinkach.
"Prawdziwi Kiepscy" mieszkają na Trójkącie Bermudzkim
No i dziwi mnie, że osoba związana z kulturą i sztuką, i aktor w wielu filmach (w tym trzykrotna rola w ŚWK - "Łonderpoland", "Przeterminowani" i "Sobowtór") nie tylko nie wiedział o miejscu kręcenia (myślałem, że we Wrocławiu każde dziecko wie), jak i ma negatywny stosunek do serialu, w którym przecież zagrał (niby wiem, że to przecież jego mieszkanie, ale mógłby zrobić interes wzorem Ferdka
np. zrobić dzień otwarty dla fanów i udostępnić na jeden dzień, nie za darmo oczywiście, wysprzątany korytarz dla fanów, oczywiście bez prywatnych sypialni itd., obie strony byłyby zadowolone).
Mam alternatywnego pomysła: powinien dostać stałą rolę w serialu, jako np. zaginiony kuzyn Waldusia, który by z nimi zamieszkał (wzorem Ziomka), to od razu zmieniłby stosunek i zacząłby fanów na chatę zapraszać