The Fear pisze:
Dla mnie zdecydowanymi klasykami są te mniej więcej 1-15, a później raz się trafi coś lepszego ("W kamasze"), a raz takie coś, że żal dupę ściska ("Tajemnica X muzy", "Pępek świata").
Dla mnie klasyki to odcinki od 3-18, bo w 1 i 2 nie było specjalnie śmiesznych sytuacji. Odcinki od 19-121 to również dobre odcinki, ale wszystkie prezentowały średni poziom humoru z kilkom/kilkunastoma wyjątkami, np."Chłopaki okej!", "Spirytyści", " W Kamasze", "Lato w mieście", "Egzekucja", "Browar z kominem", "Nasza klasa". Od 122, czyli "Romantica" do 8 sezonu zdecydowana większość była rewelacyjna nie licząc sezonu 2, który był najgorszym w historii "ŚWK".
Andrzej Kotara jestem, ze stolycy i najchętniej zapyliłbym z bani komuś z Krakowa, najlepiej jakiemuś profesorkowi w okularach.