Bardzo ciepły odcinek, czuło się jakby tam nie było kamery, amatorsko w tym dobrym sensie, swojsko po prostu.
+ Magda chwaląca wszystkie dania i czystość
+ Restauracja otwarta tylko w niedzielę, co?
+ Wypowiedź Babci o mikrofali
+ Magda z tym wężem
i ogółem ta scena
+ muzyka nawiązująca do Pulp Fiction
+ "nie powiem czy mi smakowało bo się moja mama obrazi"
+ Zakończenie nieprzewidywalne
+ Fajny klimat i atmosfera
+ Fajny kelner
+ Odwiedziny w kuchni pod koniec, jakie to miłe i ten emeryt bardzo pozytywny człowiek
N Magda jak tym "niech będzie pochwalony" przypieprzyła, nie wiem o co jej chodziło
N Prezydent Rybnika :-O
- Te zdjęcia tych strażaków, boszszsze co to jest
Przecież to wygląda jak agencja matrymonialna dla zboczeńców, a nie jak restauracja
- Nadal brakuje "tego czegoś" w odcinkach
7,5/10