110 Wielki Finał
No niestety, ale zwycięzcą tego odcinka okazał się STRES !
Spora wiedza kilku uczestników poszła w diabły właśnie przez to.
Krukowski i Stasiek gibali się z tych nerwów jak sieroty !
Normalnie wygrałaby Małgorzata a wygrał Rysiek ! Dobrze że nie Krukowski, choć nie miałbym mu za złe - bo w II etapie jednak go wyznaczali.
II etap ciekawszy, mimo iż wycięli pewnie kilkadziesiąt pytań
Trudne pytania zostawili choć niektórzy odpadali na takich łatwiznach że głowa mała.
Podsumowanie Sznuka na temat zwycięzcy:
"Sześć finałów, cztery wygrane, raz drugi, raz trzeci, nagrody za punkty zdobyte jeszcze. Kilkanaście lat startów. Fenomen teleturniejowy. Powtarzalność sukcesów przez lata, przez dwie dekady, a przecież pierwsze zwycięstwo w 1z10 odniósł tu, w tym studiu jako osiemnastolatek i było to przecież 25 lat temu. Coś niewiarygodnego! Co cztery lata siadaliśmy, jak do najlepszej telenoweli, żeby właśnie oglądać tę rywalizację. Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było mu przypisać podczas tej kariery ? Że można w życiu wygrać ewidentnie bez układów i robienia z siebie błazna. Że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei. Zaczynał jako idol kryzysowy, który miał nas prowadzić jako ambasador wspaniałego skoku cywilizacyjnego. Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym występom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele. Bardzo wiele..."