WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Odcinek bardzo dobry
Na plus pomysł na zrobienie sztucznej babki.
Nie będę wymieniał wszystkich plusów bo musiałbym wypisać każdą scenę.
Dialogi na bardzo wysokim poziomie (np. ten o sercu Chopinsa, czy o zaje... pożyczeniu szkiletu). Wizyta Edzia najlepsza. Ferdek jako babka super. Zakończenie także prześmieszne.
Zgadzam się w pełni z Derkaczewem. Ogólnie na plus zasługuje tytułowe robienie Babki, dużo świetnych pomysłów, no i tekstów, a przede wszytkim jeszcze działanie "Babka + Renta = Browar. Końcówka rozwalaliła mnie na maxa, przez co daję maksymalnie 10/10
Ostatnio zmieniony 2013-05-17, 08:03 przez Sławek Wiśnik, łącznie zmieniany 1 raz.
-pomysł ze zrobieniem Babki
-B+R=Browar
-pomysły na ożywienie szkieletu
-po co Babce mózgownica?
-wygląd sztucznej Babki
-podłączenie do żyrandola
-nabranie się Edzia i zasadzenie mu kopa
-świetne zakończenie
Genialny odcinek, bardzo pomysłowy. No i mięliśmy naturalny wygląd za oknem.
Ciekawi mnie, skąd wiadomo, że podczas tego odcinka Walduś miał wypadek, że prąd go kopnął, przez co miał zaklejone plastrami palce. Gdzieś o tym było...? 10/10.
Następny bardzo dobry odcinek. Genialny pomysł, wykonanie także. Epizod zrealizowany trochę kameralnie, tylko mieszkanie Kiepskich, do tego trzy postacie, zabrakło mi Boczka i Paździocha, można byłoby zrobić z nimi fajne sceny w których każdy podaje własny sposób na zrobienie babki.
8/10, gdyby pojawili się sąsiedzi ocena byłaby wyższa.
StorN pisze:Epizod zrealizowany trochę kameralnie, tylko mieszkanie Kiepskich, do tego trzy postacie, zabrakło mi Boczka i Paździocha, można byłoby zrobić z nimi fajne sceny w których każdy podaje własny sposób na zrobienie babki.
Jak dla mnie to jest właśnie plusem - brak zbędnych postaci i prostota. W tym odcinku wyszło to świetnie, bo opierał się głównie na dwóch postaciach, czyli dialogach Ferdka z Waldkiem. Gdyby doszli jeszcze Paździoch, Boczek albo Halinka co gorsza, to by nie było tej prostoty i odcinek byłby przekombinowany. Popatrz na obecne odcinki Yoki gdzie masz całą rodzinę Kiepskich, sąsiadów i jeszcze Malinowską, Jolasie, Badurę itd. a odcinki są beznadziejne.
Płażej, oczywiście, masz rację. Zbyt dużo postaci to źle (zwłaszcza jeśli są słabe i nie pasują do serialu), ale według mnie dwie to trochę mało i momentami było nudno. Moim zdaniem Boczek i Paździoch mogli by tylko podnieść loty tego odcinka. Rozumiem, że dla niektórych ten odcinek może być genialny w swojej prostocie, jednak dla mnie taki nie jest, jest po prostu bardzo dobry.
Nadal uważam ten odcinek za świetny. Niby tylko trzech aktorów i niewiele się działo, ale dialogi genialne. Najlepszy tekst o sercu "Chopinsa" oraz walenie się Waldusia w głowę (oraz jedno pacnięcie przez Ferdka), żeby sobie przypomniał, o czy chciał mówić. 9/10
Mam nadzieję, że nigdy nie doczekam 457 odcinka ŚWK.
Świetny odcinek, cały jego geniusz leży w prostocie. Powalające dialogi ojca z synem do tego świetna gra aktorska, całość tworzy epizod na naprawdę wysokim poziomie. Najlepsze oczywiście były tu tekst Waldka, zakończenie również niczego sobie.
Bardzo dobry i klimatyczny odcinek. Akcja cały czas w 1 miejscu i tylko z 4 aktorami (nawet można powiedzieć, że 3,5 ). Takie odcinki uwielbiam! To mój ulubiony typ. Było majsterkowanie, był element fantastyczny, był Edzio Listonosz, były zabawne teksty- wszystko, czego mi potrzeba!!! 10/10
Ciekawy pomysł
Plusy:
-równanie matematyczne Ferdka B+R
-"od Mariolki ze szkoły żem zaje .. znaczy pożyczyłem sobie"
-pomysły jak ożywić sztuczną babke
-łapanie pioruna
-prawdziwy widok z okna
-wkładanie kabla do żyrandola
-nabranie Edzia
-zakończenie
Minusy:
-na początku trochę nudno
9/10
No i oto przykład jak z udziałem zaledwie trzech aktorów (a przez większość odcinka właściwie dwóch) można zrobić świetny odcinek. Znakomity początek z równaniem , potem znakomity Waldek jak powiedział o szkielecie "Od Mariolki ze szkoły żem zaje… znaczy się… pożyczyłem sobie." Następnie tworzenie kolejnych części ciała Babki po prostu mistrzowskie. Tekst o fizylinie oraz nos z "pietruki" lub "kuktasa" - świetne. Podłączanie Babki do pioruna - kolejny element kiepskiego zwariowanego humoru. Wizyta Edzia bardzo dobra, szczególnie "choroba Ferdmana" i zasadzenie listonoszowi kopa. Zakończenie z prawdziwym ożyciem Babki dobre, nie spodziewałem się tego. Za prostotę odcinka i sporą ilość humoru 9/10.
Ostatnio zmieniony 2017-02-20, 22:38 przez Matrixun, łącznie zmieniany 1 raz.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Znakomity odcinek z udziałem tylko trzech osób (plus głos Babki). Świetny początek z wyprowadzaniem wzoru B+R przez Ferdka Super pomysł ze zrobieniem sztucznej Babki, kości od Mariolki ze szkoły, serce i mózg ze sklepu mięsnego i wszystkie pomysły na jej ożywienie. Nie wspomnę już o tym, że sama Babka wyglądała bardzo śmiesznie. Mocne było podłączanie Babki do prądu. Dobry pomysł Ferdka na sterownie Babką z kuchni. Bardzo dobra scena z Edziem i zakończenie z ożywieniem Babki. 10/10
Bardzo dobry odcinek, w dodatku udział wzięło tylko trzech aktorów i widać było jedyny prawdziwy widok z okna. Od razu zaczyna się bez owijania w bawełnę, jedna z najlepszych rozmów ojca z synem w historii serialu. Później się naprawdę rozkręca, sam pomysł na odcinek był po prostu świetny. Do najlepszych scena zaliczam kolejne ulepszenia Babki i wizyta Edzia, ale między scenami niestety bywało czasami trochę nudno.
StorN pisze: ↑2014-05-19, 17:38Płażej, oczywiście, masz rację. Zbyt dużo postaci to źle (zwłaszcza jeśli są słabe i nie pasują do serialu), ale według mnie dwie to trochę mało i momentami było nudno. Moim zdaniem Boczek i Paździoch mogli by tylko podnieść loty tego odcinka. Rozumiem, że dla niektórych ten odcinek może być genialny w swojej prostocie, jednak dla mnie taki nie jest, jest po prostu bardzo dobry.
Postacie były 3. Zapomnieliście o Edziu
Plusy:
- Rozmowy Ferdka z Waldiem
- B+R=BR (Babka+Renta=Browar)
- Waldek kradnący kościotrupa od Mariolki ze szkoły
- Pomysły na ożywienie Babki
- Podłączenie Babki do żyrandola
- Wizyta Edzia
- Zakończenie
Minusy:
- Brak
Ocena: 10/10
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Pomimo że jest to jeden z najprostszych pod względem scenariusza odcinków, należy on do mojego top 10 najlepszych odcinków. Uważam, że w całej historii serialu nie było odcinka, który równie dobrze przedstawił by więź między Ferdkiem i Waldkiem. Najlepszą sceną była próba złapania pioruna przez Waldka, oraz opowiadanie Ferdka ( B + R = Browar ).
Jedynym minusem jest zakończenie, w którym babka nagle ożyła ( wyszło to trochę zbyt fantastycznie ).
Ogólna ocena to 10/10
Odcinek wprost fatalny. Strasznie przegadany, zero dynamiki, praktycznie brak akcji, że o humorze nie wspomnę. Końcówka z ożywioną babką bardzo słaba, a jeśli chodzi o plusy? Nie wiem, chyba niestety brak.
Plusy:
+ sam pomysł zrobienia Babki
+ B+R=BR
+ Dodanie pietruchy, żeby Babka miała nos
+ kop w tyłek dla Edzia
+ ożywiona Babka
Minusy:
- miejscami aż zbyt debilne podejście do sprawy w wykonaniu Ferdka i Waldka. Oni są trochę głupi, ale nie aż tak Bardziej by mi pasowało, gdyby chcieli zrobić kukłę po to, żeby nabrać Edzia, a nie po to, żeby naprawdę ją ożywić.