Zdecydowanie aluzja, ale faktycznie dziwne, że to śpiewała, skoro w wielu odcinkach krzyczy "Precz z komuną!!!" Może w obawie przed inwigilacją udawała, że ma inny charakter, aby Wielki Władek poznał o niej same fałszywe szczegóły, a żadnej prawdy?
Dobra...
Ale pojechałem...
Po prostu nie mieli komu wcisnąć tekstu, który koniecznie chcieli wykorzystać i zaliczyli wpadkę przy konstrukcji charakteru postaci.
Ewentualnie każdy odcinek można potraktować jako osobną historię, bo to sitcom, a do tego dziwniejszy niż niektóre inne i akurat w tej wersji Babka nie była taką gorliwą konserwatystką.
Albo Babkę wzięło na nostalgię, że teraz jest tak źle, a jak była młoda, to było lepiej, a wtedy była zbiegiem okoliczności komuna, więc za komuny było lepiej.