WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Zemsta na zimno
Paździoch wyprowadza się na drugi koniec Polski, gdzieś nad morze. 20 lat później Ferdek nie pamięta już o tym, że miał kiedyś takiego sąsiada. Gdy Walduś mu o tym przypadkiem przypomina, opowiadając o wszystkich złośliwościach Paździocha, Ferdek postanawia się zemścić. Jedzie nad morze, odnajduje Paździocha i uprzykrza mu życie. Znajduje się poza kręgiem podejrzanych, ponieważ Marian też już dawno zapomniał o istnieniu Ferdka.
KONIEC: Paździoch boi się tajemniczego oprawcy i wraca do Wrocławia. Ferdek jest niepocieszony. Chce go znowu wygonić i prawie mu się to udaje, ale Helena nie zgadza się na ponowną wyprowadzkę. Wszystko ostatecznie wraca do starego porządku.
#1
Paździoch w nocy zamienia tabliczki na drzwiach mieszkań. Następnego dnia kilku byczków ładuje Ferdka do wora i wynosi go do piwnicy
-Dobra marian teraz kopiesz sobie grób
Ostatecznie dostają telefon od szefa że dług został uregulowany
Halina uświadamia Ferdkowi w czasie kłótni wszystkie jego wady. Ferdek zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma przyjaciół. Odnawia relacje z Waldusiem i Badurą, ale zbyt rzadko ma okazję się z nimi spotkać (Walduś zajmuje się Jolaśką, a Badura właśnie otworzył jakiś nowy biznes, w który Ferdek nie chce wchodzić, bo jest za bardzo ryzykowny) i go to frustruje. Chce mieć przyjaciela dyspozycyjnego 24/7. Paździoch przechodzi na emeryturę i szuka towarzystwa, chętnie zaprasza Ferdka w różne miejsca, ale Ferdek brzydzi się sąsiadem. Helena natomiast brzydzi się Ferdkiem. Dobra okazja nadarza się, gdy Boczek łamie nogę i ląduje na 2- miesięcznym zwolnieniu. Ferdek postanawia zacząć mu pomagać i przy okazji się z nim zaprzyjaźnić. Boczek jednak boi się Ferdka i go unika. Z Ferdkiem konkuruje nudzący się Paździoch. Walczą jak w Rybnym Targu, tylko tym razem szczerze.
Do Kiepskich na rodzinny obiadek przychodzą Jolasia z Waldkiem. Ferdek jest oburzony zachowaniem Waldka po tym jak widzi gdy Jolasia po raz kolejny poniża go przy rodzinnym stole. Postanawia coś z tym zrobić. Kiedy synowa i syn zbierają się do domu Ferdek bierze Waldka na stronę i mówi mu, że jutro popołudniu ma on do niego wpaść sam bez Jolasi. Waldek wymyśla jakiś pretekst i następnego dnia zjawia się sam w mieszkaniu Kiepskich. Ferdek stawia na stół 8 pak Mocnego Fulla i zaczynają rozmawiać. Waldek zwierza się ojcu, że tęskni za tym co było kiedyś kiedy jeszcze był kawalerem i chodził na siłownię. Ferdek odpala meczyk, a po chwili przynosi Waldkowi jego stare hantle. Waldek ćwiczy i ogląda mecz z Ferdkiem. Po chwili ojciec i syn postanawiają zrobić libacje jak za starych dobrych lat. Zapraszają oni Paździocha i Boczka, siadają w kuchni i wspominają jak to było kiedyś. Postanawiają otworzyć wspólny biznes. Niestety nie wiedzą co chcą robić. Ich rozmowę podsłuchuje Kopernik, który akurat był u Mariolki. Proponuje im produkcje piwa. Ferdek daje swój stary sprzęt, Paździoch pieniądze na rozkręcenie biznesu, Boczek robi reklamę, Waldek stoi na bramcę jako ochroniarz w siedziebie firmy (Mieszkanie Kiepskich), a Kopernik daje swoje umiejętności ważenia piwa, które posiada. Tak powstaje jedno z najlepszych piw w Polsce o nazwie "Ojczysyn"
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Już kilku userów wysyłało, w tym ja. To nic nie daje, bo się boją, że powiemy ich do sądu za to, że złamali prawa autorskie- nie dali nam zarobić na naszych scenariuszach. Nie wiem dlaczego nie można wysłać deklaracji, że rezygnuje się z pieniędzy. A na podzielenie się nie licz, bo po co się z nami dzielić, jak mają Sobiszów? ATM założył specjalny e-mail na fan fiction, ale tylko dla świętego spokoju i go olewa.
Tak czy siak mi też pociekła łezka, gdy to czytałem. Bardzo chętnie bym przeczytał realizację tego scenariusza na Forum w dziale Fan Fiction. Chwilowo nie mam niestety weny żeby to rozpisać na sceny. Wymyśliłem kiedyś podobny pomysł, ale nie wiem jak to zrealizować żeby było zabawnie. WKCM? Bździuch? Kadrudy? Ktoś coś? Nawet chętnie wam pomogę, tylko po prostu nie chcę sam
To chyba twój debiut będzie. Trzymam kciuki Twojego stylu jeszcze nie znam
Tylko mogę prosić (nie tylko w swoim imieniu) o mało bohaterów drugoplanowych? Nie chcę Ci się wtrącać w wizję, ale tak serio będzie lepiej dla wszystkich, większość userów ma na ten temat podobne zdanie.
Napewno będą Ferdek, Waldek, Boczek, Paździoch i Kopernik na pierwszym planie. W 2 scenach Jolasia, Badura w jednej scenie jako degustator, Paździochowa klasycznie, a tak to chyba wszystko
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
nic nie daje, bo się boją, że powiemy ich do sądu za to, że złamali prawa autorskie- nie dali nam zarobić na naszych scenariuszach. Nie wiem dlaczego nie można wysłać deklaracji, że rezygnuje się z pieniędzy
Może nikt takiej deklaracji nie wysłał a wiadomości wyglądały na pisane przez dzieci więc je olali?
Trochę moich pomysłów, częśc już publikowałem w temacie z moimi scenariuszami.
FILATELIŚCI
Paździoch ma nowe hobby: zbieranie znaczków. Paździoch poluje na rzadki znaczek którego mu brakuje w kolekcji. Paździoch widzi jak Edzio przynosi Ferdkowi list z dokładnie takim znaczkiem. Na następny dzień próbuje kupić od niego ten znaczek, Ferdek targuje się na każdy sposób. Problem w tym, że Ferdek już dawno wyrzucił do śmieci znaczek i go nie ma.
DZIEŃ SĄSIADA
Paździoch postanawia schować się przed straszną małżonką w domu Kiepskich, Ferdek zgadza się na to gdyż sąsiad oferuje mu nie małe sumy. Z czasem Paździoch zaczyna naprzykrzać się Kiepskim i ich irytować. Paździoch nie wychodzi z mieszkania z obawy przed Heleną. A ta nie zamierza szukać małżonka, jest to jej wręcz na rękę.
KRONIKA
Boczek znajduje w piwnicy kronikę dozorcy kamienicy która stała w miejscu dzisiejszych ćwiartek 3/4 w latach 20-tych. Okazuje się, że jej lokatorzy są dokładnie tacy sami jak dzisiejsi, a historia kamienicy identyczna.
Po pewnym czasie trójka głównych bohaterów zauważa, że wszystko z kroniki zaczyna się dziać w dzisiejszych czasach, sąsiedzi obawiają się, zwłaszcza, że historia ludzi z tamtej kamienicy ma tragiczny koniec.
EMERYTEN PARTY
Halina wyjeżdża do ciotki, chce zabrać swoją matkę jednak ta zachorowała. Kiedy wyjeżdża ostrzega Ferdka, że jak nie będzie się opiekować Babką to pójdzie do adwokata. Okazało się, że Babka tylko udawała, kiedy Ferdek wraca od Stasia i chce się dostać do domu zastaje Babkę która zorganizowała wraz ze znajomymi ostra imprezę, Ferdek zostaje wyrzucony z mieszkania przez ochroniarza. Ferdek nie może się dostać do własnego domu, jest terroryzowany przez Babkę. Halinka mu nie wierzy. Ferdek próbuje z pomocą sąsiadów każdego sposobu żeby wykurzyć nieproszonych gości i dostać się do własnego mieszkania.
Zakończenie: Ferdkowi udaje się wejść do mieszkania podstępem, wyprasza towarzystwo, a Babkę zamyka w szafie, po chwili przychodzi Halina, jest wściekła, że Ferdek zamknął ją w szafie i że ją okłamywał, Babka znowu udaje chorą.
FOTOGRAFIA
Paździoch przynosi Ferdkowi jego album rodzinny z lat 30-tych. Na jednym ze zdjęć zauważa postać wyglądającą identycznie jak Boczek.
Okazuje się, że Ferdek w albumie z młodości Babki którego używa jako nogi od regału również przewija się postać otyłego sąsiada.
Sytuacja komplikuje się kiedy sąsiedzi znajdują u niego w mieszkaniu przedmioty pochodzące z lat w których Boczka nawet nie było na świecie.
NIEDZIELA HANDLOWA
Ferdek i Paździoch robią sobie małą imprezę nocą w kuchni z soboty na niedzielę. Kłopot pojawia się kiedy braknie alkoholu, a wszystkie sklepy, nawet nocne są pozamykane ze względu na zakaz handlu w niedzielę. Postanawiają odnaleźć za wszelką cenę alkohol w swoim otoczeniu.
NA ŚMIERĆ I ŻYCIE
Kiepscy i Paździochowie biorą udział w teleturnieju w którym za zadanie mają uprzykrzać sobie życie jako sąsiedzi.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Filateliści - Fajny pomysł, ale nie do zrealizowania, ponieważ nie ma już z nami Pana Smolenia
Dzień sąsiada - Bardzo chciałbym zobaczyć scenariusz tego odcinka i jego premiere w TV
Kronika - Bardzo fajny pomysł z bardzo ciekawą fabułą. Ciekawy jestem jak byś to rozpisał
Emeryten Party - To też fajny pomysł, ale znowu nie do zrealizowania z wiadomych przyczyn
Fotografia - Ciekawa fabuła i znowu jestem ciekaw jak to rozpiszesz
Niedziela handlowa - Prosty odcineczek w stylu 5 sezonu. Chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądała współpraca Ferdka z Paździochem
Na śmierć i życie - Napewno będzie tu dużo śmiesznych sytuacji i tekstów
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Ale te odcinki nie muszą być do zrealizowania To i tak czysta teoria, której Sobisze nigdy nie poznają. Powiem jako ciekawostkę, że akcja większości moich odcinków dzieje się w 1 sezonie, chyba, że występuje tam bohater, który dołączył do serialu później. Dlaczego? Bo to mój ulubiony sezon i mam do niego straszny sentyment, więc tak sobie założyłem. Poza tym w Filatelistach Edzio nie jest taki ważny. Można o nim tylko wspomnieć albo zastąpić kimś innym. Oczywiście najlepiej z Edziem, ale w razie czego da się bez.
A jak ci idzie pisanie "Ojczysyna "? Zapowiedziałeś na dzisiaj
No, ale temat może mieć mylącą nazwę, że to pomysł na NOWE odcinki I pewnie o to chodziło. A temat powstał za czasów jak serial trzymał wysoki poziom.
A ja staram się robić scenariusze w klimatach 4-11 więc też tak mam i Cię rozumiem
Pabfer pisze: ↑2018-08-03, 20:42
A jak ci idzie pisanie "Ojczysyna "? Zapowiedziałeś na dzisiaj
No właśnie
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Jest to mój debiut i staram się, aby wyszło to jak najlepiej, Na tą chwilę mam 3 sceny
Tylko nie wiem czy nie za długie to będzie Czcionką "11" w wordzie mam juz 4 strony
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Waldek znajduje w piwnicy skrzynię pełną kaset VHS, razem z Ferdkiem postanawia otworzyć wypożyczalnie. Halina twierdzi że w erze internetu to nie przejdzie, ku jej zdziwieniu wiele osób tęskni za tamtymi czasami i wypożycza filmy.
Cycu de krajzy rewenż
Banda dresów z innego osiedla demoluje okolice Ćwiartki 3/4. Waldek wraz z Boczkiem po przypakowaniu postanawiają rozwiązać problem siłą.
Ten drugi odcinek można rozwinąć w taki ciekawy sposób, że Walduś to pantofel, a Boczek jest pomiatany przez sąsiadów, ale nagle dostają motywację, aby odmienić swój los. Widzę w tym wielki potencjał, jeśli to będzie odcinek trochę bardziej psychologiczny. Nie wiem czy to by pasowało do Kiepskich, ale trudno. I tak by było bardzo solidne.
Waldemar w krainie Kiepskich
odcinek "Waldek w krainie czarów" z perspektywy inteligentnego Waldka
Ferdyland
Ferdek z Boczkiem zakładają w kamienicy nowy kraj żeby mieć na piwo z podatków. Nazywają państwo "Ferdyland". Kiepscy i ich sąsiedzi obejmują najważniejsze stanowiska w rządzie. Nie wiedzą że Pażdzioch na nich doniósł służbom specjalnym. Wkrótce zaczyna się wojna polsko-ferdylandowa.
Browarmistrz
Po bankructwie Mocnego Fula Ferdek zakłada w mieszkaniu warzalnię piwa. Z pomocą wujka Władka, który mu regularnie dostarcza ze wsi chmiel, browar Ferdka wkrótce staje się najpopularniejszym browarem w Polsce. Problem pojawia się, gdy ktoś zaczyna mu wypijać piwo przed wpuszczeniem go w obieg, co skutkuje wysyłaniem do sklepów pustych puszek.
Trójca Trópów
Nastaje apokalipsa zombie. Ferdek, Boczek i Paździoch muszą stworzyć niepokonaną drużynę która stawi czoło zagrożeniu. Dowiadują się, że zombie dzielą się na trzy typy: niszczone przez nieróbstwo, niszczone przez obżarstwo i niszczone przez mendowatość. Postanawiają to wykorzystać i dać z siebie wszystko w niszczeniu umarlaków. Niestety, ze względu na naturę zadań sąsiedzi zamiast walczyć z zombie zaczynają walczyć z sobą nawzajem
Chętnie obejrzałbym odcinek w którym Ferdek zakłada tak zwanego "Patostreama". Patostream jeśli ktoś nie wie polega na tym, że bohaterowie live'a siedzą i spożywają alkohol, a ludzie wysyłają im za to pieniądze. Myślę, że takie coś w Kiepskich mogłoby się udać. W końcu robota dla Ferdka - świruje pawiana, pije i jeszcze dostaje za to pieniądze. Jednak niewątpliwie taki odcinek byłby lepszy w wcześniejszym stadium serialu gdzie Ferdek mógłby kłócić się z babką na streamie.
W dzisiejszych czasach ciężko jest mi sobie wyobrazić Ferdka w takiej inicjatywie.
Z jednej strony pomysł od początku wydał mi się beznadziejny, bo ogółem "strimy" nie są zbyt sitcomową tematyką, ale z drugiej strony sąsiedzi upijający się za pieniądze i robiący takie szoł są całkiem całkiem, tylko ja bym trochę inaczej to rozegrał (Nie mam pojęcia jak) bo same te "pato-streamy" mi strasznie nie pasują do serialu, no ale to tak tylko
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson