WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
To tym lepiej. Bo jakby odpowiedział i wyznaczał pana Waldemara, który by akurat nie znał odpowiedzi, to by mógł odpaść. I to by dopiero coś strasznego było, gdyby taki gigant odpadł, a jakiś przeciętniak wygrał.
A co by było jakby na liście zwycięzców 20 uczestników miało taką samą liczbę punktów.
1z20 by było w Wielkim Finale ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Scenografia pomieści max 16 uczestników, ale to by dwóch musiało centralnie obok Sznuka siedzieć, ewentualnie by było 10 stanowisk i by jedni drugim na kolanach siedzieli
Albo krąg by zrobili i Sznuk po środku by się obracał.
A ten z krokodylem jako największa jaszczÓrką to z Familiady się urwał chyba
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Wygrał mój faworyt, pan Józef. Wiek już zaawansowany, ale wiedza i pamięć ogromna. Należało mu się. Ten na jedynce też się niby starał, brała na siebie, ale nie przypadł mi do gustu. Zastanawia mnie co miał narysowane na koszulce, że mu zamazali
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Elegancki finał dzisiaj, dobra taktyka zwycięzcy, spora wiedza dają na tą chwilę rekordowe 263 punkty. Żadnej pomyłki przez cały program. Ciekawe czy wystarczy mu na wejście do Wielkiego Finału
Badura też był dobry.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Niezwykle rzadko zdarzają się odcinki, w których zawodnik jest cały czas bezbłędny. Genialny finał dzisiaj, mimo tylko 2 pytań wziętych na siebie. Cała trójka, a szczególnie dwóch pierwszych panów z bardzo dużą wiedzą. Pan Paweł odpowiadał jak maszyna, bez zastanowienia. Jeśli nie dostanie się do trójki finałowej Wielkiego Finału to będę bardzo mocno zdziwiony.
Ładna scenografia, ciekawe który to dokładnie rok:
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Szkoda pana Jana ze stanowiska siódmego, widać, że wiedział o tym ojcu Mieszka I, tylko źle powiedział. A w finale ten na dwójce jak bezczelnie wykosił trójkę Ale na szczęście potem sam odpadł, bardzo dobrze. To już było wredne, bo nie było powodu aby go zaraz na wstępie usuwać.
Uwzięli się na gościa jakby im matkę zabił przed programem.
I jeszcze z uśmieszkiem: "To jeszcze raz dam panu Markowi szansę"
Całe 2 punkty ugrał
Ale potem ładny pojedynek na totalne wyniszczenie pozostałej dwójki.
Dziwne tylko że na łatwych pytaniach tracili szanse (Templariusze, odcinanie kuponów) mając taką wiedzę na inne tematy.
Pan Jan śmieszny dziadzio, nawet Sznuk jak do niego mówił: "Panie Jaaniee"
Sporo ostatnio starszych ludzi występuje, dobre to.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Finał też dobry, 27 pytań do końca a każdemu już zostało po jednej szansie.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
1 listopada puścili przez pomyłkę odcinek z Halloween bo takiego zbioru dziwaków, dziwolagów i innych indywiduum to nie było od kilku serii już.
Filolog, do tego włoski z dykcją jak nie wiem co, ale by wyłapywał liście od mojej nauczycielki polskiego.
W finale przebił go inny eksperyment naukowy:
- o jakich rzemieślnikach opowiada ostatnia powieść Witkacego ?
- to byli Sziewcy
I go Tadek zaorał wtedy. Kompromisacja dekady.
I tak jak zostało 28 pytań do końca poznaliśmy już zwycięzcę, kolejnego artystę cyrkowego. 3 szanse i 28 pytań do końca - aż się boję jaki wynik by wykręcił w takiej sytuacji mądry zawodnik.
Ostatnio zmieniony 2017-11-02, 00:05 przez Kizior, łącznie zmieniany 2 razy.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Ten z 1 od rewanżu wydawał się taki mocny, a potem jak powiedział, że delfin to ryba to prawie by przegrał. Ostatecznie mu się udało, ale ze słabym wynikiem.
Też liczyłem na więcej, tym bardziej, że on wygrał pierwszą w historii edycję w 1994 r. Na początku pełna kultura "Proszę tego nie traktować jako złośliwość", a potem "Rewanż, rewanż, rewanż, tradycyjnie rewanż" Przeciwnicy w finale też osiągnęli bardzo słabe wyniki
Dawno mnie tak żaden zawodnik nie wkurzył. Cham niesamowity, najpierw gada: "proszę nie traktować tego jako złośliwość" a potem "tradycyjnie rewanż" i potem "jeszcze raz". Bydlak zaj...ny !
Na szczęście na trzech łatwych pytaniach poległ i w Wielkim Finale nie zagra.
Ostatnio zmieniony 2017-11-06, 19:24 przez Kizior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Długo cała trójka finalistów była w grze. Pan Walery wykazał ogromne opanowanie, na spokojnie sobie przypominał poprawne odpowiedzi. Gdyby się zestresował, to by odpadł. Ten na jedynce wyjątkowo nieprzyjemny (z wyglądu też ). Wynik bardzo dobry, oby więcej takich.
W końcu konkretny finał, wszyscy brali na siebie, były emocje, wyczerpano pulę pytań, sprawiedliwości stało się zadość i zwycięzca prawie 300 punktów. Czego chcieć więcej ?
Ale jak się tak niemrawo przedstawiali to już się bałem że Gawrycha nikt nie wypchnie.
Po programie Sznuk ociera pot z czoła: "Uff, no to cztery lata spokoju"
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?