Ferdek oglądający Kozołka matołka i zaśmiewający się !!!
Waldek podjął pracę
F : Przecież ty Walduś nie wiesz, którą ręką gotuje się wodę na herbatę hehehe!
W : Masz tatuś takie poczucie humoru jak w jakimś kiepskim serialu na Polsacie
W : Widać, że ty dawno w "pośredniku" nie był
F : Bo nie ma żadnej odpowiedniej roboty na moim poziomie
W : A jaki jest twój odpowiedni poziom?
F : Ten, ta, phhhh, mógłby być... O w sejmie mógłbym robić (..)
"Poród" Boczka w kibelku
Boczek, Paździoch i Ferdek na korytarzu. Paździoch przewrócił się na Boczka i komentarz Ferdasa :
F : Panie Paździoch czemu leżysz pan tak sobie na boczku?
B : Pizzy Mammamia się obżarłem
F : Panie Boczku tam się nie je. Tam nasz Walduś Kiepski pracuje.
"Promocja - to taka teraz nowa religia"
"Menażer, że menedżer" czyli dołączenie do towarzystwa Waldka, który chce rzucić pracę
Pomysł Ferdka na nowy wspólny biznes i kto jaki wkład będzie miał. Nazwa pizzerii :
"Pizza Na Boczku"
Pierwsza pizza, czyli ... złamany nóż i próbowanie pizzy
Emułgator 5500
proszek Paździocha kupiony na targu u Ruskich ("gulgulator" - słowa Ferdka)
Boczek tłumaczy jak podłączyć do kuchenki
"Coś pan fizyki jądrowej w szkole się nie uczył czy co??? "
Dzielenie skóry na niedźwiedziu, czyli co kto zrobi z kasiorką po tym interesie :
Paździoch :
"A ja swoją część zainwestuję w domy publiczne i telekomunikację"
Wystraszeni bohaterowi
"Prądem ją!" "Ona się na mnie patrzy" "Trzeba do niej coś powiedzieć po pizzo... włosku" "To może po rusku do niej zagadać?"
Reakcja Ferdka po rozbiciu piwa przez pizzę
Minusy : ożywienie pizzy, cała końcówka nudnawa i dziwne zakończenie (mnie nie przekonuje).
Mimo, że dałem za minus ożywienie pizzy to zastanowiłem się co by było bez tego? Na pewno słabszy odcinek no chyba, że by coś innego wymyślili. Także jak widać wątek ten jest trochę na minus trochę na plus. Tak samo jak u niektórych innych forumowiczów.
Odcinek był bardzo śmieszny. Miał kilka mocnych fragmentów np początek z Ferdkeim oglądającym Koziołka, rozmowa z Waldkiem, scena z Panie Paździoch czemu leżysz pan tak sobie na boczku? Panie Boczku tam się nie je. Tam nasz Walduś Kiepski pracuje. "Promocja - to taka teraz nowa religia" gulgulator". Boczek tłumaczy jak podłączyć albo tekst Paździocha :
"A ja swoją część zainwestuję w domy publiczne i telekomunikację". To są najlepsze sceny. Ciężko mi wybrać tą jedną.
9/10