Nie ma takiego sezonu w którym bym tak pozmieniał oceny (obniżył) jak ten. Widocznie wcześniej (2012-14) byłem pod wpływem poprzednich odcinków, które niejako rozgrzały mnie do czerwoności :
146. Matrioszka - 5/10
147. Zorro - 8/10
148. Telejajka - 6/10 (naciągane - mam sentyment do tego odcinka, ale tylko do momentu podjęcia pracy przez Ferdka i Ziomka)
149. Testament - 10/10 (Nagroda Grand Prix za najlepszy odcinek sezonu)
150. Na dobre i niedobre - 9/10
151. Siłaczka - 6/10
152. Firma - 10/10
153. Inteligentni konsumenci - 5/10 (Statuetka Złota Kupa za najgorszy odcinek sezonu głównie za sprawą Ziemowita)
154. Kraina obfitości - 6/10
Co do wyboru najlepszego odcinka zadecydował niuans - większa logika. W Firmie śmieszniejsze byłoby jakby Halinka nie była taka naiwna i odkryła podstęp męża, albo Ferdek by się zaczął potykać w zeznaniach i zaczęło by powoli wychodzić szydło z worka albo ktoś go mógł nakryć i zawiadomić żonę.
Średnia : 7,11. Jak na taki udziwniony i niedopracowany sezon szokująco wysoka. Widać w nim już wypalenie się serialu (szczególnie 2 ostatnie odcinki) tzn brak pomysłów, mniej humoru albo tragiczne zakończenia (Telejajka, Inteligentni konsumenci). Oczywiście postać Ziomka zaniżyła wszystkie odcinki w których był (tylko Telejajka nie ze względu na niego samego tylko końcówkę).
Właściwie Firma, Testament, Na dobre i niedobre i Zorro są warte uwagi a resztę można obejrzeć, ale nie trzeba