Lubię tego aktora, jest niesamowicie utalentowany, nawet jak często przeszarżuje. Irytował mnie do czasu aż go nie zaczęli pokazywać rzadziej (jakoś w 27 sezonie) i dzięki temu nie nudzi się i bardziej docenia się jego występy. Mój ulubiony? Kurde dużo ich było, na pewno na pierwszym miejscu jest i chyba już zawsze pozostanie jego występ w "Nieznośna Letkość Bytu", no i oczywiście lekarz w "Syn Nilu" - cudeńko. Natomiast nie lubię kiedy na siłę reżyser wychodzi chyba z założenia "Krzysiek weź jakoś śmiesznie zacznij mówić albo weź wprowadź jakiś tik nerwowy" oj strasznie tego nie lubię
Yoka miał do tego tendencję. Podoba mi się też, że aktor ma w zasadzie parę ról które pojawiają się więcej niż raz: Staś, Ksiądz, Talarek, no i nazwijmy to "Baby Jagi", czyli te role gdzie robi ten charakterystyczny głos jak w 351, 456 czy 465. Wszystkie te role widz (nie tylko Kiepski) byłby w stanie odróżnić nawet nie patrząc na charakteryzację. Dla porównania Marek Pyś także grał wiele stałych ról: Wujka Władka, Kościelnika i Staśka - i w zasadzie wszystkie te role są do siebie podobne (choć Wujek Władek najmniej).