Witam! Kolejny temat w którym możemy przedstawić swoje odczucia i przemyślenia na temat odcinków.
Jak wiadomo odcinki kręcą się wokół pewnych zdarzeń i zazwyczaj koniec odcinka zamyka całą akcję. Ale zakończenie odcinka powoduje otwarcie kolejnych wątków, a raczej KONSEKWENCJI zdarzeń, które miały miejsce w odcinku. Innymi słowy historia dla widza się kończy, ale w świecie odcinka wydarzenia nadal trwają, mimo że nie ma to już żadnego znaczenia.
Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi?
Chciałbym, abyśmy doszli do określenia najbardziej prawdopodobnego ciągu dalszego odcinka.
Przykładowo: odcinek
Ferdynand K, na końcu odcinka wszyscy są oskarżeni. Co dzieje się potem? Do wszystkich przychodzą tajniacy? Wezwania na niekończące się rozprawy sądowe? Czy jest jakiekolwiek pozytywne wyjście dla bohaterów i innych ludzi? To wszystko jest śmieszne jako odcinek, ale przerażające jako rzeczywistość!
Odc
Inteligentni konsumenci: Trójka sąsiadów postanawia "umrzeć", ziomek tańczy do "Białego Misia", ale jak długo to wszystko trwa? Czy oni potem znudzeni stwierdzą, że trzeba zrobić coś innego? Przecież wiadomo, że oni tam nie poumierali... Czy może jakieś konsekwencje "zakupów"?
Mam nadzieję, że znajdzie się kilka przykładów od Was, moim zdaniem na temat każdego odcinka można by wiele napisać. Wybierajcie odcinki, które da się sensownie wyjaśnić