Fantastyczny odcinek, jeden z moich ulubionych. Początek ze strzelaniem do Babki mistrzowski!
Potem rozpakowywanie znaleziska też dobre, wódka jako znaleźne.
No i reakcja Waldka jak Ferdek zniknął też świetna. Rozwalająca oczywiście scena na korytarzu jak Ferdek ściągał spodnie Paździochowi i Boczkowi, tekst Boczka "A Pan się obnażasz i tym mnie obrażasz" oraz poprowadzenie sąsiadów do Halinki, żeby złapać ją za obie piersi - padłem!
Opowiadanie Ferdka o tym jaką akcję zrobił sąsiadom na korytarzu - świetne. Wizyta egzorcysty znakomita. Czajka świetnie jak zawsze, ale akcja "ja panu zrobię kawę" po prostu cudowna. Wyjście na miasto w piżamie - rewelacja.
Ciekawe jakie były reakcje ludzi kiedy ta scena była kręcona. No i Ferdek sam se chciał pomacać kobitki, a Waldkowi to zakazywał.
Zakończenie niezłe. Szok emerytów dobry, ale... delikatnie niesmaczne były ostatnie sekundy. Niemniej, za genialne sceny, jakie w tym odcinku były bezapelacyjne 10/10.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...