Jest to jedyny odcinek Kiepskich nie obejrzany przeze mnie do końca z przyczyn poza losowych. Przestałem oglądac jak Borkowski na stole zaczął śpiewać "Ja się nie boję braci Rojek" czyniąc ten odcinek czysto polityczny. Postanowiłem go jednak teraz obejrzec i ocenić obiektywnie. Dobre momenty:
- pijani z radości Paździochowie z wygrania PO (A PRZECIEŻ w Niedzieli wyborczej PAŹDZIOCH NA LIGĘ RODZIN PODLASKICH GŁOSOWAŁ A HELENA NA LEWĄ NOGĘ ???)
-
Nie wywijaj tymi butelkami bo tragedia będzie jak pan stłuczesz
-
Ty się ciesz, że u sąwsiadów stłukłeś a nie u siebie w domu bo byś odemnie w cymbał dostał
- Ferdek szukający ciągle kieliszków
- Koniec z bizantyjskim przepychem. Teraz rząd musi żyć skromnie bo naród może się wkurzyć i wszystko rozdupczyć
- Rozmowa Ferdka z załamanym Boczkiem pod kiblem
-
Paździoch :
Co Pan widzisz ? Ferdek:
No jak co, to samo gówno co zwykle
- Spożywanie "Mocnego dzbana" Ferdka z Boczkiem i ich rozmowa
- Kłótnia Boczka z Paździochem :
P : Gdzie pan był w 81 !!!?
B : Taaaaaaak, a kto w 89 do pana mieszkania chodził ? Bo ja żem widział
P : W dupie pan żeś był i gówno pan widział !!!
B : panie, pan to jesteś świnia i bolszewik.
P : A pan, zdewociały faszysta.
B : A pan jesteś dupa z uszami
- delirka Ferdka w średniowieczu
Minusy :
-
''Za nową, świetlaną przyszłość. Za przyszłość Polski, w która będzie rosła w siłę a ludziom będzie się żyło dostatnie''
- program w tv (to co gada ta redaktorka)
- Borkowski show
- pajacowanie prowadzącej program
- nie było wolności w mediach za Kaczora (
A TERAZ JEST LUDZIE ???????)
- ciągle gadanie, że z PiS-u było źle a teraz za PO jest dobrze
- rozmowa kuchenna (Ferdek, Halina, Mariola)
- Mariola kosmopolitka
- nudna rozmowa łóżkowa
8/10 - jakby nie było minusów. 9 trzeba odjąć za minusy
i moja ocena to -1
Za tą kłótnie Pażdziocha z Boczkiem daję 2. Tylko dzięi temu.
1/10
2/10