Najsampierw trzeba zapytać, czemu w czołówce stoi Wójt jeszcze
W porównaniu z poprzednim sezonem najbardziej uderzył jeszcze bardziej świński wygląd Kusego
Potem wrzaski tych małp z dworku, Jolaśki się znalazły i pokazały słabość reżysera niestety.
Na szczęście potem było już lepiej, co nie znaczy że rewelacyjnie.
Trema nowego biskupa i brak doświadczenia pokazana na plus.
Uderzyła tylko zmiana stosunku biskupa sądeckiego do swojego niedawnego kolegi ze zwykłej parafii, dziś to już będzie mobbing w oparach przepychu.
Dobry Czerepach jak peruki przymierzał, w sumie mógł zostać w tej co wybrał, byłoby śmieszniej.
Dobra też akcja w aptece.
Reszta taka sobie, ławeczka wciśnięta na siłę itd.
Na razie się serial na nowo rozkręca.
Najbardziej mnie rozłożył na łopatki ks. Władysław