Wpadka z ostatniego odcinka Rancza: gdy mówiono, że wybory za tydzień albo dwa, to w Wilkowyjach była jeszcze jesień w pełni, a to przecież był grudzień
W dniu wyborów za to dostaliśmy już typowo zimową scenerię. Takie wpadki były też w innych odcinkach innych sezonów, np. w jednej scenie było lato, a w drugiej jesień, mimo że akcja działa się w ciągu tego samego dnia. Wiem, że takiego serialu nie nagrywa się w tydzień, ale wpadka to wpadka
Ferdas20, a może ta Hadziukowa to była matka Hadziuka? I to dziecko to był on sam. Da się to wyjaśnić, choć najpewiej jest to wpadka, tak jak z tym że Boczek ma żonę w pierwszych odcinkach, a potem od zawsze był kawalerem i nigdy nie barabarzył
A propos, jak Michałowa zaczęła chodzić ze Stachem to była mowa że ten ma "dużą emeryturę" - a potem nagle nie mieli za co pić !
Michałowa rekwirowała
I dawała na tacę