kacrudy pisze:Zakończenie dobre, acz przewidywalne. 10/10.
Ale jak zagrane! To jak Żak zagrał to zdziwienie na dźwięki Barana to chyba najlepszy moment odcinka. I tekst "autorem tej piosenki jest Tadeusz Norek".
To już przy okazji i ja ocenię odcinek. Początek fajny z tym gościem, który zrezygnował, bo by mu żona dała jakby potem przegrał
, trening z Norkiem, który ciągle grał Czarnego barana świetny, fragment z Obrochtową bardzo dobry, oczywiście również mamusia pięknie pokazała, że "kibicuje" Karolowi.
Zakończenie jak już pisałem genialne, to jak Karol się co chwila wracał i chciał ratować sytuację może pod koniec odrobinkę wkurzające, ale też bardzo dobre. Ocena maksymalna.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...