Dobra, zastanowiłem się i napisałem więcej
No i stało się!!! Legendarny, wręcz mityczny odcinek Miodowych Lat obejrzany!!! Nigdy nie przepadałem za kulisami czegokolwiek i je olewałem, jednak te mi się podobały, bo były zabawne i nostalgiczne- co innego oglądać kulisy postawania filmu, który widziało się w kinie tydzień temu, a co innego oglądać kulisy... hmmmm... nawet nie ponad dwudziestoletniego serialu, tylko po prostu dzieciństwa... Tak! Miodowe Lata to dla mnie wizyty u Babci i Dziadka, którzy wiele dla mnie znaczyli i odwiedzałem ich regularnie, gdy żyli... Miodowe Lata to mój tata, który również jest motorniczym... Miodowe Lata to moja ciocia, która dawno temu była sąsiadką producenta tego sit-comu (ja byłem małym dzieckiem, gdy do niej przyjeżdżałem i mówiłem tylko temu panu ,,dzień dobry'' i to był czas już po Całkiem Nowych Latach Miodowych; zawsze chciałem porozmawiać z tym panem o Miodowych Latach, ale się wstydziłem, a słyszałem od cioci, że nikt w okolicy go nie lubi, bo jest bucowaty i żebym lepiej nie do niego nie podchodził, więc się bałem). Miodowe Lata to również mój brat i koleżanka, oglądający je razem ze mną... Nie przepadają za większością sit-comów, ale ten to wyjątek i mi z tego powodu bardzo miło... Ten serial ma genialną fabułę, ale nie potrafię skupić się tylko na niej, nie myśląc przy tym o bliskich. Może dlatego to tak weszło... Dziękuję Ci, Altruista za ten odcinek!!! Wpłaciłem Ci 2 dychy!
Do tego w naszym przypadku, ciekawsze od samych w sobie kulis są... kulisy kulis, czyli kilkuletnie śledztwo Pablo99! Szacun Pablo, że Ci się udało! Gratuluję!!! Namów teraz twórców na nakręcenie sequela tych kulis, a potem całej trylogii
Nie zależało mi na tym odcinku, dopóki mnie nie nakręciłeś, a teraz traktuję całe wydarzenie jako ciekawą historię o tym, że kolejny raz jakiemuś internacie się coś udało (różne były akcje na różnych portalach i w mediach społecznościowych)