Czas na podsumowanie 23. sezonu!
481. Dziwadło - 8/10
482. 100 jaj - 9/10
483. Cyceron - 6/10
484. Obserwator - 9,5/10
485. La la la - 6/10
486. Maratończyk - 8/10 (ocena zmieniona)
487. Śrubka - 6,5/10 (ocena zmieniona)
488. Zimne nóżki - 8/10 (ocena zmieniona)
489. Diabelski młyn -
10/10 - odcinek genialny!
490. Robak - 8/10
491. Tadeusz Surowy - 7,5/10 (ocena zmieniona)
492. Mowy Dick - 8/10
Średnia: 7,87/10
Był to bardzo dobry sezon, nawet pomimo powrotu Pupcińskich, odcinki aż tak nie zaniżyły poziomu. Owszem było kilka średniaków, tych słabszych i tych mocniejszych. Był też odcinek poświęcony w sumie w całości Pupcińskim, który wypadł nieźle. W tym sezonie również pojawił się najlepszy odcinek od kilku lat, któremu dałem zasłużone 10/10.
Greenboxy niestety się zmieniły, i nie oczerniał tutaj wykonawców greenboxów od odcinków 481-484 + 492, tylko 485-491, które ostatni raz pojawiły się chyba w 16. sezonie, albo i 15. Cechują się one zbyt jaskrawym obrazem, jakimiś nałożonymi tęczami, niedbałością i niechlujnością, złym oddaniem proporcji w różnych pomieszczeniach. Jedyne co mi się podoba w jego wykonaniu to podwórko, takie obskurne, które pasuje do klimatu Kiepskich (choć powinno mieć trochę więcej detali) i różne ujęcia sklepu "U Stasia". Reszta niestety bez komentarza.
Aktorzy w tym sezonie zagrali różnie, zależy o kim mowa.
Andrzej Grabowski - czasami zbytnio darł się, gdy bohaterowie w scenach mówili wystarczająco ciszej. Za to w odc. Obserwator zagrał genialnie, aż się do tej pory dziwię, że tak się przyłożył do swej postaci
Ogólnie, gdybym miał oceniać w skali szkolnej to jest to taka 4. I przynajmniej aż tak się nie jąkał i nie zacinał, gdy wymiawiał swoje kwestie.
Marzena Kipiel-Sztuka - na pewno lepiej niż w poprzednim sezonie, gdzie postać przez nią grana była w każdym odcinku obrażona na wszystko i na wszystkich i nic się jej nie podobało. Jedyną wadą w tym sezonie były niektóre sceny z jej udziałem z odcinka "Cyceron". To nie te lata na takie wygibasy. Oceniam na 4+. Nie było tragedii.
Anna Ilczuk - to dziwne, ale świetnie się wcieliła w swoją postać, i pewne jest to, że wolę od tego sezonu nią, a nie Waldka. Owszem, irytowała w odcinku "Śrubka" swoim darciem mordy, ale w reszcie odcinków, w których wystąpiła była i tak o niebo wyżej od swojego męża, granego przez Bartka Żukowskiego. Oceniam na 5.
Bartosz Żukowski - na niego to mi szkoda tego pisania, tutaj nie ma czego oceniać. To istna parodia parodii. To już nawet nie był Walduś, tylko jakiś pederasta, z długimi włosami i wielkim brzuchem noszący obciachowe marynarki i czapki z daszkiem. TRA-GE-DIA! Nie wiem dlaczego jest aktorem i dlaczego w tym serialu nie potrafi w ogóle grać. Błagam o usunięcie tej postaci z serialu. Ocena - 1.
Dariusz Gnatowski - z sezonu na sezon Boczek jest coraz lepszy. Po pierwsze uwielbiam wygląd tego bohatera, z dłuższymi włosami wygląda o niebo lepiej, gdyby tylko jeszcze popracowali nad dokładniejszym przyczesywaniem jego łysini. Zarost na całej twarzy też wygląda o niebo lepiej. Ogólnie postać grana przez p. Darka nigdy mnie nie irytowała. To znaczy, że jest to najlepsza postać serialu w tych czasach i szkoda, że czasami nie wykorzystuje się jej potencjału w odcinkach na dłużej (patrz odc. 485). Odcinki, które Boczek skradł w tym sezonie to: "Obserwator", "Robak" i "Moby Dick". Oceniam na 5+, tylko dlatego, że za rzadko w jego ustach się pojawiało "W mordę jeża!".
Ryszard Kotys - jak na swoje lata, aktor majstersztyk. Choć zdecydowanie mniej go w nowszych odcinkach niż kiedyś to jego postac w tym sezonie wróciła do korzeni, była to chyba w każdym odcinku typowa menda, no, może oprócz odc. "La la la" i "Maratończyk". Bardzo mi się podobało to, źe twórcy nie zapomnieli o jego genialnym berecie. Mimo to, powinien częściej zachodzić do Ferdka na wódkę o 3 w nocy
Ocena - 5+
Renata Pałys - bez zarzutu. Nadal wciela się w świetną Helenę, tak jak wcielała się w nią w poprzednich sezonach. Może momentami irytowało trochę to, gdy wychodziła ciągle z tym swoim tabletem. Ogólnie to uwielbiam jej dogryzki na Mariana i ogólnie ich kłótnie. To jeden z mocniejszych aspektów tego serialu.
Oceniam na 5.
O reszcie aktorów się już nie rozpisuje, chciałem wymienić tylko tych głównych