Zupełnie nieprzemyślana i nudna postać. Ewidentnie ma dać sztuczny suplement "Ferdka wynalazcy" z 1 sezonu (ja osobiście uważam tamtego Ferdka za największy minus pierwszych sezonów, więc mnie to nie jara). Niech już se będzie tym wynalazcą, niech dalej wprowadza dużo kiczu, ale moim zdaniem całkiem fajnym pomysłem byłoby coś na wzór komiksiarza, kinomana - po prostu pasowałoby to do postaci którą Stankiewicz lepiej czy raczej gorzej kreuje.
Natomiast najbardziej "przeszkadza" mi fakt, że jest z Mariolą, w sensie to zepsuło kilkadziesiąt sezonów i tak już po łebkach budowanej postaci. Za Sobiszów nie będę ukrywać - nigdy nie było pomysłu na jej postać, ale na pewno szli w kierunku autonomiczności. Plus nawet jakby Mariola miała z kimś być (to już chyba spore upory producentów, bo nie wiem komu to potrzebne) to ostatnią osobą jaka wpadłaby w oko Marioli jest Oskar, no sorry, a to tylko pokazuje że jest to postać sklejona na szybko, zapełniająca lukę fanom tęskniącym za "humorem" pierwszych sezonów, napisana przez scenarzystów którzy nie do końca jarzą koncepcji serialu, lub nawet jak jarzą to pewnie producent ma swoje założenie, no i co zrobisz.
Choć i tak już nawet w tych pierwszych odcinkach pod względem tych "wynalazków" było lepiej, bo wystarczy spojrzeć na "Naprawę Ferdka" (swoją drogą strasznie się boję "Buntu Maszyn" - to może być najgorszy odcinek w historii
), to jest jakiś poziom nie wiem wyobraźni dziecka w przedszkolu, jakieś roboty, piloty - to jest taka żenada, to wywołuje już tylko politowanie.