WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Postać dobra i zabawna, tylko dostała zbyt mało pola do popisu. Zapychacz, ale przyjemny, a odcinek o samym sobie miał sensowny i mniej chaotyczny niż następne. Jedyny minus tej postaci jest taki, że się nie rozwija. Chętnie bym mu kibicował, gdyby nie fakt, że za każdym razem gra w koło tą samą scenę. Gdyby tylko coś się regularnie zmieniało w jego relacjach z Mariolką, to by był ideał i jeden z jaśniejszych punktów serialu obok Paździcha i Boczka. Nie jest jednak taki, bo wypaleni twórcy go zmarnowali...
Miał być kontrast do Jolaśki, a wyszedł taki sobie zapychacz. Postać oczywiście dobrze zagrana aktorsko, ale ogólnie pojawiła się znikąd, nie ma jakichś wyraźnych cech i nie śmieszy zbytnio. Jest zbędna i mogła się nigdy nie pojawić, a kto wie, może już się nigdy nie pojawi?
Nawet nie dowiedzieliśmy się jak się zapoznał z Mariolką, skąd się wziął w jej życiu.
Czemu z nikim nie prowadził jakiegoś normalnego dialogu tylko jakieś wrzaski na niego a on tylko mruczał i potakiwał. Typowy wynalazek Yoki.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Kizior pisze:Nawet nie dowiedzieliśmy się jak się zapoznał z Mariolką, skąd się wziął w jej życiu.
A Złomiarze, Kozłowscy i Malinowska doszli do serialu w normalniejszy sposób? Ta tendencja mnie bardzo irytuje. Odpowiedź na wszystko brzmi: "To sitcom". Tylko, że to jest ciekawy zabieg raz na jakiś czas, a jak zaczyna być normą, to staje się tani...
Pabfer pisze:
A Złomiarze, Kozłowscy i Malinowska doszli do serialu w normalniejszy sposób?
Złomy, złomiarze, sklepy i sprzedawczynie to normalna tkanka miejska więc można ich spotkać. Ale takiego cymbała jak Kopernik to już nie.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Kopernik to znajomy z sąsiedztwa na takiej samej zasadzie co Złomiarze czy sklepikarka. Nie bronię go, tylko pokazuję, że tego typu niedociągnięcia to nic nowego.
Znajomy z sąsiedztwa nie staje się z dnia na dzień narzeczonym.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Nie jest narzeczonym. Ferdek wziął kwiatki, ale Mariolka go unika jak ognia i się ciągle chowa. Mogliby zrobić z niego stalkera zamiast nieudaczników, jeśli już nie chcą tego związku. To by było ciekawsze.
A nie ma co się zastanawiać, niech już lepiej gra w Pierwszej Miłości.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
To chyba najbardziej zaskakujące dodanie postaci w serialu, nie spodziewałem się że Yoka doda do serialu jakiegoś adoratora Mariolki, który taką rolę będzie pełnił. Czekam na coś więcej od tej postaci, na razie mnie nie przekonała.
Pisałem już w newsie o zmianie reżysera, że z Kiepskimi jest tak dziwnie, że w ich przypadku chyba macie rację, ale w innych przypadkach nie, np. w Hollywood reżyser jest od wszystkiego, a jeśli zleci coś scenarzyście, to zazwyczaj szeroka publika nie zna nazwiska tego scenarzysty- albo od razu stwierdzają, że jest niegodny uwagi albo szybko zapominają nazwiska, bo to ktoś mało znany. A tacy Bracia Russo założyli własną firmę i jak coś reżyserują, to sami zatrudniają scenarzystów, po czym patrzą im na ręce i się wtrącają. Wiem, że nietrafione porównanie- gdzie Bielany, a gdzie Hollywood, ale się dziwię, bo sam suchy schemat (nie realizacja) powinien być wszędzie podobny. Chociaż w USA reżyser też jest jeszcze ograniczony przez showrunnera i też mu nie wolno wszystkiego. W Polsce nie ma showrunnera, można tak w wielkim uproszczeniu nazwać Ninę Terentiew.
Okropna postać, nic nie wnosząca, nawet dobrze, że powstała postać-zapychacz, ale niestety wątpliwej jakości . Kopernik nie ma żadnych cech, nie pasuje do tego serialu. Niby nie przeszkadza aż tak, ale potrafi irytować. Jak dla mnie zmarnowany potencjał, choć postać chłopaka Mariolki uważam za zupełnie zbędną, jaka by nie była.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Akurat chłopak Mariolki jest potrzebny dla rozwoju tej postaci, która jest nudna i nijaka, a powinna być ważna i ciekawa, skoro zabiera dużo czasu ekranowego. Gdyby Mariolka pojawiała się epizodycznie to już tam mniejsza o to, ale i tak i tak musimy ją często oglądać, więc niech się coś dzieje, zmienia. Piszę tu jednak ogólnie o samej idei, natomiast masz rację, że to konkretne wykonanie niestety wiele dobrego nie wniesie. Kopernik nie jest moim zdaniem zły, ale niestety posiada zbyt mało potencjału. To nie oznacza jednak, że sam pomysł jest zły. Ja czekam na męża Mariolki już od dawna i wreszcie się doczekałem (spoilerując 27 sezon )- w pierwszym sezonie miała różnych chłopaków, a potem urwano te wątki i szkoda. Tylko faktycznie dałoby się rozpisać te relacje inaczej.
Nie za wiele mogę powiedzieć na temat tej postaci. Jednak jak na razie w mojej ocenie jest ona bardziej na plus niż na minus. Czekam aż rozwinie się ta postać i jak poprowadzą ją scenarzyści. Wiemy już, że będzie ślub Mariolki i Kopernika, ale co dalej? Jak to dalej będzie wyglądało? Jak dla mnie jest to przykład takiej zwykłej "cioty". Z resztą to widać. Mariolka go obraża od nienormalnych, Ferdek ciąga go za uszy, Waldek też chyba nie za bardzo go lubi, Helena oblewa go wodą, a sam Kopernik jest bardzo nieśmiały i skromny w swoich wypowiedziach. Nie za wiele o nim wiemy, jednak mam nadzieje, że wraz z 27 sezonem się to zmieni
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Myślałem, że Walduś ma do niego neutralny stosunek. Raz go oszukał, ale żeby coś ugrać, a nie jak Paździoch- z wredoty. Gdzie Walduś jest otwarcie zły dla Kopernika? Może coś mi umknęło... Zobaczymy co będzie dalej. Może się właśnie zsolidaryzują przy piwie przeciwko żonom. Oby!
Chodzi mi głównie o odcinek "Mikołaj Kopernik", gdy Jolaśka próbuje poderwać Kopernika. Wiem, że to normalna reakcja normalnego mężczyzny i pewnie też bym tak zareagował, ale już samo to może świadczyć o tym, że nie będzie darzył go większą sympatią. Drugi przykład to właśnie to o czym wspomniałeś(bo chyba o tym mowa, choć mogę się mylić to mnie popraw), w odcinku "Fachowiec" oszukał go, po prostu wykorzystał jego naiwność, bo wie jaka z niego ciapa. Myślę, że właśnie w takim kierunku zostanie poprowadzona ta postać.
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Tak, o Fachowca mi chodzi. Na razie wszystko jest dla mnie normalne, w granicach normy, pamiętajmy też o tym, że to sitcom bez ciągu przyczynowo-skutkowego. Natomiast ważne jest, że niedługo zaczną im się wspólne tematy do rozmowy i tu naiwnie liczę na potencjał, chociaż wiem, że się pewnie nie doczekam.
No fajnie by było zobaczyć jak siedzą we dwóch przy piwku i gadają o swoich żonach. Chociaż wątpię w to. W ilu odcinkach widzieliśmy, aby Waldek pił sobie piwko np, z Ferdkiem tak po prostu bez Jolaśki? W niewielu. Myślę, że i teraz nie za bardzo się to zmieni, bo Waldek to teraz pantofel i kapeć, który bez Jolaśki się nie ruszy na krok. Chyba, że nowy reżyser nas czymś pozytywnie zaskoczy i będziemy mieli w końcu trochę starego Waldusia
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Trudno go ocenić. Na pewno to postać dużo lepsza od Jolaśki, no ale to nie jest wysoko zawieszona poprzeczka. Jest taki nijaki niczym nie przeszkadza i nie denerwuje. Podobają mi się jego dobre relacje z Ferdkiem, ale też na razie nie wniósł swoją postacią nic ciekawego. Zobaczymy czy jego postać rozwinie się w kolejnych odcinkach.
Postać bardzo pozytywna, nie irytuje tak jak Jolaśka. Pomimo, że jest w obsadzie od niedawna, zdążyłem go polubić. Mikołaj Kopernik to mężczyzna inteligentny i kulturalny. Na początku jego rola ograniczała się tylko do czekania na Mariolkę z kwiatami, ale mam nadzieję, że po ślubie ta postać się rozwinie. Mogłoby to być naprawdę ciekawe, gdyby Kopernik pojawiał się dość często i dostał nareszcie większą rolę oraz miał jakiś wkład do fabuły. Bo dotychczas był zwykłym zapychaczem aby tylko jakoś wypełnić te 22 minuty odcinka. Najbardziej mi się podobał w odcinkach 518 "Trzy siostry" i 529 "Małżeństwo z rozsądku". Kopernika oceniam jak najbardziej na plus