Lubię tę postać za to, że występuje tylko wtedy, kiedy jest potrzebna, więc nie wzięła udziału w żadnym zapychaczu. Do tego posiada więcej kolorytu niż Adelajda, ale nie jest aż tak irytujący w tym kolorycie jak jego matka.
285. Ładne Pieniążki- Nie był głównym bohaterem odcinka, ale stanowił jego siłę napędową. Malinowska jeszcze wtedy nie należała do obsady/
306. Morfeusz- Znowu główna siła napędowa odcinka, mimo, że nie był głównym bohaterem
397. Eurokoko- Tutaj dało się zrealizować odcinek tylko z jego matką, ale jego brak byłby nierealistyczny. W niczym nie przeszkadzał i odgrywał ważną rolę, nie drażnił. Dziwne, że Malinowscy nie sprzedawali razem z Ferdkiem w tym odcinku, ale mimo wszystko wciąż byli ważni.
430. Con Amore- Tutaj stanowił siłę napędową odcinka, nawet mimo tego, że nie występował
Tzn. pojawił się w niesłusznie wyciętej scenie, która była na tyle krótka, że można było uciąć po mało ważnym kawałku z innych scen żeby upchać tą. A jego granie pod oknem też nie było jakieś bardzo ważne, ale jego brak był nierealistyczny- sytuacja podobna do Eurokoko.
555. Duch Malinowskiej- To prawie Morfeusz 2, więc jak już wspominałem- bez niego się nie dało. Dodatkowo tu był ważniejszy niż w Morfeuszu, bo zrewolucjonizował sklep.
589. Wieczna Kwarantanna- Mógł się w ogóle nie pojawiać i odcinek by się bez niego obył, ale był bohaterem drugiej najbardziej charakterystycznej scenie odcinka (zaraz po powrocie Mariana i Boczka), a do tego wystąpił w scenie ważnej dla odcinka, bo ukazującej typową sytuację, a do tego zrealizował tę scenę z większym kolorytem niż by to zrobiła Adelajda. Nie chcę powiedzieć, że jego zachowanie by nie pasowało do Adelajdy, więc nie dałoby się go zastąpić, bo Adelajda jest tak nijaka, że wszystko do niej pasuje, ale… no właśnie… Po co nam ktoś nijaki? A Stasiek jest charakterystyczny!
Ponadto w wielu innych odcinkach jest regularnie wspominany od 8 aż do 31. Sezonu (bezpośrednio lub pośrednio, gdy bardziej chodzi o jego sklep niż o niego samego), ale gdy, nie zachodzi taka potrzeba, to nie występuje.
Dziwię się, że jego matka i kuzynka w ogóle należały do obsady, skoro on sobie tak świetnie radzi, ale pewnie chodziło o parytet oraz o to, że Dracz ma w Kiepskich jeszcze 99 innych ról (licząc każdego księdza oddzielnie).
Ciekawostki:
Pojawił się w 8, 9, 16, (18), 29 i 31 sezonie (na potrzeby tego posta dołączam odcinek specjalny do najbliższego mu sezonu, mimo, że był nagrywany oddzielnie). Bardzo nietypowo. Brak tu ciągłości. Dziwne, że skoro pojawił się w 2 sezonach z rzędu, to nie ciągnięto tego dalej. To dowód na to, że występuje tylko wtedy, gdy ten występ ma sens (przy czym to nie musi zawsze oznaczać, że jest głównym bohaterem, ale to nie szkodzi). Jeśli chcecie uznać, że odc. specjalny dzieje się po 31. sezonie, to nie zmienia to sensu wypowiedzi, a wręcz go podkreśla.
Występy Malinowskiej- 97 razy pomiędzy odc. 301, a odc. 552 (sezony 9-28). Miała i sensowne sceny i zapychacze, ale nawet w sensownych drażniła. Umarła już w swoim 2. występie i niepotrzebnie wracała.
Występy Adelajdy- 9 razy pomiędzy odc. 568, a odc. 588 (sezony 30-31). Większość jej scen stanowiły zapychacze, a nawet, gdy coś wnosiła (np. w Osobie Publicznej lub Januszu i Adelajdzie), to w nudny i nijaki sposób. Przez 2 sezony nazbierała prawie 2 razy więcej występów niż Stasiek miał szansę przez 24 sezony (8-31), ale co z tego wyszło?
Występy Staśka- „5 i pół razu” pomiędzy odc. 285, a 589 (sezony 8-31). Co ciekawe, występował w serialu dłużej niż członkinie jego rodziny, tylko po prostu mniej regularnie, bo chłop to konkret, a nie pitolenie o niczym!
Uznałbym go za ulubionego bohatera epizodycznego, gdyby nie fakt, że na Forum zazwyczaj mówi się tylko o bohaterach pierwszo- i drugoplanowych oraz epizodycznych, podczas gdy dla mnie istnieje jeszcze kategoria bohaterów trzecioplanowych. Epizodyczny bohater to dla mnie ten, który wystąpił tylko raz jak np. Umcia Umcia albo Ufiałek, natomiast do bohaterów trzecioplanowych zaliczam: Wujka Władka (który tak samo jak Stasiek występował bardzo nieregularnie i tylko wtedy, gdy miał sens i też został dobrze, charakterystycznie zagrany), Ziomka, Romana Kiepskiego (ojca Ferdka), Adelajdę, Archanioła Gabriela i właśnie Staśka. Ex aequo moimi ulubieńcami są Wujek Władek i Stasiek. Na drugim miejscu ex aequo Archanioł Gabriel oraz Roman Kiepski. Reszta nie robi różnicy.