WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Początkowo scenarzyści i reżyser nie mieli chyba pomysłu na tą postać, dla tego w początkowych odcinkach pojawiał się stosunkowo rzadko. Edzio był ważniejszy od niego. Później Boczek stał się kompanem i jakby przyjacielem Ferdka i Waldka. Zawsze popijał z nimi piwko i chętnie brał udział we wszelakich interesach.
Po odejściu Waldka (tak gdzieś około 200 odcinka) Boczek stał się ocieżałym umysłowo deblem. Cóż, moim zdaniem w serialu komediowym musi być chociaż jeden idiota, więc bardzo dobrze sie stało, że scenarzyści poszli tym tropem. Sam Gnatowski uzyskał jakby większe pole do popisu, żeby zagrać takiego przygłupa, trzeba mieć talent. Sąsiedzi zaczęli gardzić tym osobnikiem, zaczęły się pojawiać pierwsze oskarżenia, jakoby miał wypróżniać się nielegalnie w ich toalecie. Jednak Arnold pomimo swojej głupoty, zachował dobroduszność, zawsze miał miłe słowo do sąsiadów, np. "jak tam zdrówko?".
Postać około 300 odcinka zaczęła jednak zmieniać się na gorsze. Pan Y. odebrał jemu tą "dobroduszność" pozostawił tylko głupote i debilizm. Boczek zaczął sie robić co raz bardziej wredny, pojawiło się również nadmierne przewracanie oczami i wykrzywianie gęby. Zauważyłem nawet, że od jakiegoś czasu stał sie jakiś taki obleśny, przyjął taki wieśniacki styl mówienia. Mimo to postać ta potrafi nadal rozśmieszyć. Tylko żeby pokazywano go jak najczęściej, a będzie dobrze.
Ostatnio zmieniony 2012-04-21, 07:38 przez Stachu, łącznie zmieniany 3 razy.
Dalekobieżny pisze:Początkowo scenarzyści i reżyser nie mieli chyba pomysłu na tą postać, dla tego w początkowych odcinkach pojawiał się stosunkowo rzadko. .
Z tego co wiadomo jego w ogóle nie miało być na stałe w serialu ale jak mu "50 lytrów" wywaliło to się spodobał i został.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Boczka zawsze lubiłem. No, teraz może "trochę" denerwuje swoim zachowaniem i głupotą.
Na początku podobało mi się to, że był jakby członkiem rodziny Kiepskich. Narada przed wyborami prezydenckimi, czy "chrzest" Gieni. Ferdek wtedy bardzo szanował Boczka
Piwo lej, piwo lej barmanie piwo lej, pamiętaj o pianie, równo lej, albowiem ja pragnienie mam.
Arnold Boczek jest bardzo ważną postacią naszego ulubionego serialu, nawet jedną z najważniejszych i bardzo wiele dobrego wnosi do serialu. Ma bardzo śmieszne teksty:"w mordę jeża" "W dupę węża" "Nie obrażaj pan dobre" itd. Jest bardzo naiwnym człowiekiem szczególnie w nowszych odcinkach. Niestety reżyserzy nie są łaskawi dla niego i zrobili z niego postać drugoplanową, a w nowszych odcinkach to się prawie wcale nie pojawia.
Masz racje, ale to nie zmienia faktu, że on ratuje ten serial Nawet w odcinku z morską świnką pokazał klase i w ostatniej scenie chciało mi sie śmiać. A właśnie, który to był odcinek? Skleroza nie boli
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Według mnie Arnold Boczek jest obecnie najlepszą postacią w serialu. Gra jego aktora jest mistrzowska i on razem z Paździochem ratuje teraz jeszcze ten serial przed kompletnym upadkiem. Co do Boczka to po prostu uwielbiam jego śmiech, naiwność i głupotę. Uwielbiam go z odcinków od sezonu 5 w górę i jak zawsze widzę twarz Boczka uśmiech mi się pojawia. O taki
Hm... jestem wielkim fanem tej postaci, i bardzo się boje o jej przyszłość. Na początku była to postać epizodyczna, tzn. tak wywnioskowałem po tym jak rzadko się pojawiał. Kilka sezonów temu zrobiono z niego naiwniaka, debila i pornograficznego grubasa. Spodobał mi się taki i to jak zawsze podpierdzielał Ferdka z Paździochem. To co Yoka z niego wypromował, to... aż żal pisać. Teraz jedyna scena w jakiej można go zobaczyć, to pod sklepem z Paździochem. (gdzie sypnie po pijaku jakiś głupi tekst, a Kiepski go opieprzy) Mam nadzieje, że w 16 sezonie wszystko wróci do normy, więcej scen pod kiblem i więcej Boczka.
Trochę odświeżę temat bo Boczka lubię w tej serii te jego teksty '' Panie nie obrażaj pan ''' albo '' Lecę bo się balet mongolski w tv zaczyna '' .Najlepsze jak Ferdek go zawsze wyrzucał z toalety żeby szedł do siebie na górę .
Boczek w tym serialu gra otyłego idotę, np. w odcinku buty z Kalkuty , kiedy Boczek dał Ferdkowi 10zł i odszedł bez butów , Pażdzioch potem przemalował buty i dodał nalepkę z napisem Made In France i sprzedał mu je znowu za 50zł. Ma też fajne teksty takie jak `Nie obrażaj pan dobre? `
Ostatnio zmieniony 2012-08-01, 07:41 przez Waldeusz222, łącznie zmieniany 1 raz.
Boczek jest trochę pierdołowaty i głupkowaty, ale i tak jest świetny. najbardziej lubię, jak mówi "Panie, nie obrażaj pan, dobre?", albo jak ławeczkę robił w odcinku "Koniec świata męskiego brata" i narzekał jak się męczy "O Matko Boska, Jezusie Nazareński!" Jak on to mówił, ja leżałem. Albo jak mruga i "mordę cieszy" też jest wybitne. Dobry jest, oj dobry!
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Uwielbiam Boczka , chociaż czasami bywa chamski, jak np. wtedy gdy nieustannie się wtrącał w sprawy długu Ferdka u Staśka , ale czasami to on staję się bezpodstawną ofiarą chamskich ataków ze strony zarówno Paździocha jak i Ferdka.
Wkurza mnie też właśnie to że ostatnio to nad nim się najczęściej wyżywają inni, co też jest winą jego głupoty itp.
Jak dla mnie on stał się jednym z symboli i to świetnie że został na stałe
, mam nadzieje też że aktor pan Gnatowski nie ma już większych problemów ze zdrowiem
Nie wiem czy mogę to powiedzieć, ale niech mi będzie... Dariusz Gnatowski ostatnio zwichnął sobie nogę i teraz siedzi na wózku, więc nie wiem jak sceny w następnym sezonie będą się z nim odbywały - albo na siedząco, albo na stojąco z ukrytą nogą...
Ferdek K pisze:Nie wiem czy mogę to powiedzieć, ale niech mi będzie... Dariusz Gnatowski ostatnio zwichnął sobie nogę i teraz siedzi na wózku, więc nie wiem jak sceny w następnym sezonie będą się z nim odbywały - albo na siedząco, albo na stojąco z ukrytą nogą...
Nie mam potwierdzenia, gdy byłem na planie serialu, to ta pani, która nas oprowadzała o tym nam powiedziała... Z resztą chyba można to zauważyć na filmiku z pozdrowieniami
paździoch91, tak zakończyły się dzień po mojej wyprawie, czyli 21 lipca, jeszcze w tym dniu robili poprawki niektórych scen
Ostatnio zmieniony 2012-08-07, 09:19 przez Ferdek K, łącznie zmieniany 1 raz.