Edzio listonosz to z pewnością bardzo pozytywna postać. Początkowo był bardzo ważną postacią, ważniejszą nawet od Boczka
. Scenarzyści nie chcieli go jakoś specjalnie zmieniać, miał być wesołym listonoszem, lubiącym robić sobie żarty. Zawsze zarzucił jakąś rymowanką i ogólnie był raczej lubiany przez lokatorów (z wyjątkiem kilku odcinków m.in. "Edzio ośmiornica")
Niestety, ale jak wszyscy wiemy życie nie oszczędzało pana Smolenia. Już na przełomie 6, 7 sezonu pojawiał się bardzo rzadko i widać było, że nie jest w najlepszej formie. Zaczął pojawiać się w 1, 2 odcinkach na sezon.
Ostatnimi czasy mam nawet wrażenie, że ekipa stawia sprawe tak: żeby przyciągnąć dodatkowych widzów, "fanów Edzia", sprowadzimy schorowanego Smolenia, niech usiądzie gdzieś w koncie i powie dwa zdania. Jak widać, chociażby na tym forum, są osoby które sie na to łapią. Ale i tak chwała Smoleniowi za to, że ma siłe i chęci do życia.